Profesor przyznał, że jeszcze w latach 90. miał nadzieję, że nastąpi czas, gdy ludzie, którzy pracowali w resorcie bezpieczeństwa publicznego, w informacji wojskowej i mają wiedzę o represjach, o zgonach, o zabójstwach i miejscach pochówków, w obliczu bliskiej śmierci będą chcieli ten ciężar z siebie zrzucić, podzielić się tymi informacjami. Ale - jak mówił - tak się nie stało...

Profesor Krzysztof Szwagrzyk podkreślał, że oni doskonale wiedzieli kogo mordowali, przesłuchiwali, kogo umieszczali w karcerach, prowadzili na egzekucje.

Według szacunkowych danych IPN, zostało zamordowanych co najmniej kilkanaście tysięcy Żołnierzy Wyklętych. Jak mówił profesor Krzysztof Szwagrzyk, w ogromnej większości miejsce ukrycia ich ciał pozostaje nieznane.

Obchodzony 1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych upamiętnia wydarzenie sprzed 72 lat - 1 marca 1951 roku w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, zostali rozstrzelani przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Ich ciała komuniści zakopali w nieznanym miejscu.