Minister napisał w niemieckim dzienniku "Berliner Zeitung", że Unia Europejska bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje stabilizacji i współpracy, a reforma traktatowa temu przeciwdziała.
Szef dyplomacji zaznacza, że reforma traktatów prędzej czy później osłabi Wspólnotę.

"Celem zmian traktatowych jest postępująca centralizacja Europy, co nie jest właściwą odpowiedzią na obecne wyzwania" - pisze na łamach stołecznej gazety Szymon Szynkowski vel Sęk dorzucając, że "większa doza zdrowego rozsądku" nakazywałaby kwestionować propozycje Brukseli.

Minister podkreśla, że zmiany traktatów unijnych mogłyby poskutkować przegłosowaniem Polski w najistotniejszych kwestiach dotyczących polityki migracyjnej i energetycznej.

"Czy doprawdy chcemy ograniczać kompetencje krajów, które odpowiadają za bezpieczeństwo zewnętrznych granic?" - pyta Szymon Szynkowski vel Sęk.

Zdaniem szefa MSZ, projekt Europy proponowany przez zwolenników federalizacji, odchodzący od zasady jednomyślności, jest ogromnym błędem. "Eliminacja prawa weta spowodowałaby, że wyjazd dzieci z małżeństw mieszanych nie wymagałby zgody parlamentów narodowych" - dodał minister spraw zagranicznych.