Ukraina za kilka dni podpisze z Unią Europejską umowę o gwarancjach bezpieczeństwa. Dyplomaci w Brukseli mówią nieoficjalnie, że dojdzie do tego 26 czerwca w belgijskiej stolicy, i że na podpisaniu osobiście pojawi się prezydent Wołodymyr Zełenski.
Umowa unijno-ukraińska została już niemal wynegocjowana, jeszcze w poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych 27-mki mają ją ostatecznie zaakceptować. Ukraina od kilku miesięcy podpisuje z państwami Zachodu dwustronne umowy o gwarancjach bezpieczeństwa. Kraje, które należą do NATO, zapewniają władzom w Kijowie wsparcie, przede wszystkim wojskowe, gwarantowane przez 10 lat.
W ubiegłym tygodniu Ukraina podpisała umowę ze Stanami Zjednoczonymi, w ubiegłym miesiącu z Belgią. Umowa z Unią Europejską przewiduje także wsparcie finansowe. Na razie Wspólnota obiecała Ukrainie 50 miliardów euro do 2027 roku. Dodatkowo Kijów ma otrzymywać zyski z zamrożonych, w ramach unijnych sankcji, aktywów Banku Centralnego Rosji. To rocznie około trzech miliardów euro. 90 procent z tej puli ma być przekazane na zakup broni, a reszta na odbudowę.
W ubiegłym tygodniu Ukraina podpisała umowę ze Stanami Zjednoczonymi, w ubiegłym miesiącu z Belgią. Umowa z Unią Europejską przewiduje także wsparcie finansowe. Na razie Wspólnota obiecała Ukrainie 50 miliardów euro do 2027 roku. Dodatkowo Kijów ma otrzymywać zyski z zamrożonych, w ramach unijnych sankcji, aktywów Banku Centralnego Rosji. To rocznie około trzech miliardów euro. 90 procent z tej puli ma być przekazane na zakup broni, a reszta na odbudowę.