Sąd Okręgowy we Wrocławiu rozpozna wniosek o areszt wobec Janusza Palikota. W śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Krajową były poseł usłyszał osiem zarzutów. Siedem dotyczy oszustwa. Zarzuty usłyszeli też jego współpracownicy.
Sprawa dotyczy kampanii pożyczkowej "Skarbiec Palikota". W jej ramach konsumenci mogli wpłacać pieniądze tytułem udzielenia pożyczki Polskim Destylarniom, spółki w zarządzie której zasiada Janusz Palikot. Polskie Destylarnie zakończyły kampanię po półtora miesiąca i przestała spłacać odsetki od pożyczek.
Śledczy ustalili, że w dokumentach ofertowych przedstawiano nieprawdziwe informacje co do sposobu wykorzystywania pieniędzy, które pokrzywdzeni inwestowali w spółki należące do grupy kapitałowej. Środki były wykorzystywane między innymi na spłatę długów tej grupy. Podejrzani mieli oszukać nabywców obligacji na ponad 70 milionów złotych. Mieli też przywłaszczyć napoje alkoholowe, których wartość szacuje się na 5 mln zł.
Pełnomocnik Janusza Palikota mecenas Jacek Dubois poinformował, że jego klient nie przyznał się do zarzucanych czynów.
Za przestępstwa zarzucane biznesmenowi grozi do 20 lat więzienia.
Śledczy ustalili, że w dokumentach ofertowych przedstawiano nieprawdziwe informacje co do sposobu wykorzystywania pieniędzy, które pokrzywdzeni inwestowali w spółki należące do grupy kapitałowej. Środki były wykorzystywane między innymi na spłatę długów tej grupy. Podejrzani mieli oszukać nabywców obligacji na ponad 70 milionów złotych. Mieli też przywłaszczyć napoje alkoholowe, których wartość szacuje się na 5 mln zł.
Pełnomocnik Janusza Palikota mecenas Jacek Dubois poinformował, że jego klient nie przyznał się do zarzucanych czynów.
Za przestępstwa zarzucane biznesmenowi grozi do 20 lat więzienia.