Pracownicy lądowi Polskiej Żeglugi Morskiej mogą skorzystać z programu dobrowolnych odejść. To decyzja zarządcy komisarycznego Pawła Brzezickiego.
- To konieczne posunięcie - mówi Krzysztof Gogol z PŻM-u. - Niestety przez ostatnie lata kadry lądowe rozminęły się ilościowo z liczbą statków, dlatego jest propozycja w stosunku do pracowników, żeby dobrowolnie skorzystali z tego programu i odeszli z firmy.
Jeżeli pracownicy złożą odpowiedni wniosek do końca maja, otrzymają od pracodawcy rekompensatę. Wysokość odpraw jest uzależniona od czasu pracy. - Pracownik, który pracował powyżej 8 lat w PŻM-ie na lądzie, jeśli zgodzi się skorzystać z programu dobrowolnych odejść otrzyma równowartość dziewięciu swoich pensji - tłumaczy Gogol.
Ci, którzy pracowali krócej niż dwa lata dostaną siedmiokrotne wynagrodzenie. W Polskiej Żegludze Morskiej na lądzie pracuje około 250 osób, PŻM ma 54 statki. Program dobrowolnych odejść nie dotyczy marynarzy.
Jeżeli pracownicy złożą odpowiedni wniosek do końca maja, otrzymają od pracodawcy rekompensatę. Wysokość odpraw jest uzależniona od czasu pracy. - Pracownik, który pracował powyżej 8 lat w PŻM-ie na lądzie, jeśli zgodzi się skorzystać z programu dobrowolnych odejść otrzyma równowartość dziewięciu swoich pensji - tłumaczy Gogol.
Ci, którzy pracowali krócej niż dwa lata dostaną siedmiokrotne wynagrodzenie. W Polskiej Żegludze Morskiej na lądzie pracuje około 250 osób, PŻM ma 54 statki. Program dobrowolnych odejść nie dotyczy marynarzy.