Radio SzczecinRadio Szczecin » Biznes
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. pixabay.com / JordanHoliday (CC0 Public Domain)
Fot. pixabay.com / JordanHoliday (CC0 Public Domain)
Zwycięstwo zwolenników miękkiego Brexitu, albo zagrożenie dla jego istoty - to niektóre komentarze po wtorkowym ogłoszeniu przez brytyjski rząd oficjalnego stanowiska ws. negocjacji rozwodowych.
Gabinet Theresy May opublikował dokument dotyczący jednego z kluczowych aspektów: unii celnej. I po raz pierwszy oficjalnie przyznał, że chce okresu przejściowego.

Proponowany przez Londyn pobrexitowy okres przejściowy nie pomoże Wielkiej Brytanii w zawieraniu nowych umów handlowych z krajami spoza Unii Europejskiej - uważa doktor Thomas Sampson, ekonomista z London School of Economics.

Brytyjski rząd opublikował we wtorek dokument, w którym wyraża chęć, by taki okres zapewniał obu stronom jak największą stabilność przez kilka lat po Brexicie, a jednocześnie był czasem, w którym Londyn mógłby negocjować porozumienia z USA czy Indiami. Doktor Thomas Sampson uważa jednak, że plan jest zbyt ambitny. - Byłbym bardzo zaskoczony, gdyby Unia i Londyn osiągnęły porozumienie przed marcem 2019 roku. Spodziewam się, że ten okres przejściowy będzie służył przede wszystkim temu, by dostać więcej czasu na dokończenie negocjacji, a nie po prostu wprowadzeniu w życie ich wyników. Dopóki zaś nie będziemy wiedzieć, jak wygląda ta umowa, Wielkiej Brytanii bardzo trudno będzie zaciągać zobowiązania wobec innych krajów - podkreśla Thomas Sampson. Powód, zdaniem analityka, jest taki, że dopóki Londyn nie zawrze układu z Unią, pozostałe kraje nie będą znały jego pozycji w siatce gospodarczych zależności. Zbyt wielka liczba niewiadomych sprawi, że Chiny czy USA nie będą chciały podejmować zobowiązań w ciemno i zdecydują się raczej zaczekać na wynik negocjacji z Brukselą.

Opublikowany 14-stronnicowy dokument zawiera pierwszą, oficjalną deklarację, że Wielka Brytania będzie chciała okresu przejściowego w sprawie unii celnej. Dotychczas z gabinetu płynęły w tej sprawie sprzeczne sygnały.

W dokumencie są też zarysy wizji długoterminowej współpracy. Jedna zakłada wypracowanie "ambitnego projektu", w którym cła między Unią a Wielką Brytanią nie byłyby wcale potrzebne. Druga - stworzenie zaawansowanego technologicznie systemu zakładającego wprawdzie utrzymanie ceł, ale do minimum redukującego związanego z nim utrudnienia dla przedsiębiorców. W środę rząd opublikuje podobny dokument, tym razem przedstawiający stanowisko gabinetu w sprawie granicy pomiędzy Irlandią Północną a republiką Irlandii.

Posłuchaj komentarzy polityków i innych ekspertów.
Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty