Pogrzeb tragicznie zmarłych w wypadku: policjanta, jego żony i syna odbędzie się w środę na cmentarzu w Kamieniu Pomorskim. Uroczystości rozpocznie w południe msza święta w tamtejszej katedrze.
Pochówek zorganizuje i sfinansuje policja. Na pogrzeb planuje przyjechać komendant główny.
Zmarły aspirant Paweł Jankiewicz miał 39 lat. Służbę pełnił od 17 lat. Był przewodnikiem psa tropiącego.
W czwartek odbędą się natomiast pogrzeby drugiej tragicznie zmarłej pary oraz mężczyzny.
Wszyscy zginęli w Nowy Rok w wypadku samochodowym. Pijany kierowca wjechał w grupę spacerujących ludzi, zabił sześć osób, w tym dziecko. Dwoje innych dzieci ranił. 8-letni Hubert walczy o życie na intensywnej terapii. 10-letnia Julka także jest w szpitalu, ma lżejsze obrażenia. Oboje stracili rodziców.
Mateuszowi S. za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, pod wpływem alkoholu i narkotyków grozi 15 lat więzienia. Na proces czeka w areszcie.
Zmarły aspirant Paweł Jankiewicz miał 39 lat. Służbę pełnił od 17 lat. Był przewodnikiem psa tropiącego.
W czwartek odbędą się natomiast pogrzeby drugiej tragicznie zmarłej pary oraz mężczyzny.
Wszyscy zginęli w Nowy Rok w wypadku samochodowym. Pijany kierowca wjechał w grupę spacerujących ludzi, zabił sześć osób, w tym dziecko. Dwoje innych dzieci ranił. 8-letni Hubert walczy o życie na intensywnej terapii. 10-letnia Julka także jest w szpitalu, ma lżejsze obrażenia. Oboje stracili rodziców.
Mateuszowi S. za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, pod wpływem alkoholu i narkotyków grozi 15 lat więzienia. Na proces czeka w areszcie.