Prezydent Wiktor Janukowycz nie dotrzymuje obietnic - tak mówią Ukraińcy mieszkający w Szczecinie. W ten sposób komentują doniesienia o propozycjach, które prezydent Ukrainy złożył liderom opozycyjnych ugrupowań.
Jak podała agencja Interfax-Ukraina, podczas sobotnich negocjacji Janukowycz zaoferował stanowisko premiera Arsenijowi Jaceniukowi, a wicepremiera Witalijowi Kliczce. Ci odrzucili propozycję.
- Podobnie jak szereg polityków na Ukrainie sądzę, że to swego rodzaju kolejna prowokacja Janukowycza - twierdzi Jan Syrnyk, przewodniczący szczecińskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce. - Wczoraj ze sceny na Majdanie Niepodległości słyszeliśmy głosy Kliczki i Jaceniuka, którzy mówili, że prezydent zrzucił na nich ciężar i obowiązek wyjścia z impasu, nie dając im żadnych szans, argumentów i możliwości.
Według Syrnyka, tylko powrót do konstytucji Ukrainy z 2004 i zniesienie ustaw z 16 stycznia o ograniczeniu praw obywatelskich pozwoli na zmiany w kraju i przejęcie faktycznej władzy przez opozycję. - Trudno dzisiaj wyrokować, który z tych liderów zostałby prezydentem.
Ukraińska opozycja czeka teraz na wtorkowe, specjalne posiedzenie parlamentu, by przekonać się czy kontrolowana przez Janukowycza większość jest gotowa uwzględnić jej żądania, a głównym jest przeprowadzenie przyśpieszonych wyborów prezydenckich.
Natomiast w Szczecinie trwa zbiórka darów dla protestujących na kijowskim Majdanie Niepodległości. Ciepłą odzież oraz środki opatrunkowe można przynosić do wtorku do siedziby Związku Ukraińców przy ul. Mickiewicza.
Sytuacja na Ukrainie, gdzie od ponad dwóch miesięcy trwają protesty przeciwników rządu, zaostrzyła się w środę. Demonstranci okupują siedziby administracji państwowej w kilku miastach i domagają się dymisji Wiktora Janukowycza.
Manifestacje w Kijowie rozpoczęły się w listopadzie, gdy rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do integracji z Unią Europejską.
- Podobnie jak szereg polityków na Ukrainie sądzę, że to swego rodzaju kolejna prowokacja Janukowycza - twierdzi Jan Syrnyk, przewodniczący szczecińskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce. - Wczoraj ze sceny na Majdanie Niepodległości słyszeliśmy głosy Kliczki i Jaceniuka, którzy mówili, że prezydent zrzucił na nich ciężar i obowiązek wyjścia z impasu, nie dając im żadnych szans, argumentów i możliwości.
Według Syrnyka, tylko powrót do konstytucji Ukrainy z 2004 i zniesienie ustaw z 16 stycznia o ograniczeniu praw obywatelskich pozwoli na zmiany w kraju i przejęcie faktycznej władzy przez opozycję. - Trudno dzisiaj wyrokować, który z tych liderów zostałby prezydentem.
Ukraińska opozycja czeka teraz na wtorkowe, specjalne posiedzenie parlamentu, by przekonać się czy kontrolowana przez Janukowycza większość jest gotowa uwzględnić jej żądania, a głównym jest przeprowadzenie przyśpieszonych wyborów prezydenckich.
Natomiast w Szczecinie trwa zbiórka darów dla protestujących na kijowskim Majdanie Niepodległości. Ciepłą odzież oraz środki opatrunkowe można przynosić do wtorku do siedziby Związku Ukraińców przy ul. Mickiewicza.
Sytuacja na Ukrainie, gdzie od ponad dwóch miesięcy trwają protesty przeciwników rządu, zaostrzyła się w środę. Demonstranci okupują siedziby administracji państwowej w kilku miastach i domagają się dymisji Wiktora Janukowycza.
Manifestacje w Kijowie rozpoczęły się w listopadzie, gdy rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do integracji z Unią Europejską.