Ze Szczecina wyruszył we wtorek pierwszy transport darów na kijowski Majdan.
Od soboty w szczecińskim oddziale Związku Ukraińców w Polsce zbierano ciepłą odzież, koce i materiały opatrunkowe. Dary na miejsce dotrą w czwartek.
Kilkadziesiąt wielkich pakunków przygotowano już w poniedziałek. - To 250 kurtek i kożuchów, koce, kołdry, 30 poduszek, znajomi wzięli na siebie koszty transportu - mówi Jan Syrnyk, przewodniczący szczecińskiego oddziały Związku Ukraińców w Polsce.
Młodzież ukraińska i białoruska przyszła przed zajęciami zapakować całość. - Są ludzie, którym jest ciężej niż nam, którzy stoją w nocy przy -20 stopniach Celsjusza. Nie możemy być na ich miejscu, to chociaż tu staramy się im pomóc - tłumaczą młodzi ludzie.
Dary nadal są zbierane w siedzibie związku przy ul. Mickiewicza 45.
Kilkadziesiąt wielkich pakunków przygotowano już w poniedziałek. - To 250 kurtek i kożuchów, koce, kołdry, 30 poduszek, znajomi wzięli na siebie koszty transportu - mówi Jan Syrnyk, przewodniczący szczecińskiego oddziały Związku Ukraińców w Polsce.
Młodzież ukraińska i białoruska przyszła przed zajęciami zapakować całość. - Są ludzie, którym jest ciężej niż nam, którzy stoją w nocy przy -20 stopniach Celsjusza. Nie możemy być na ich miejscu, to chociaż tu staramy się im pomóc - tłumaczą młodzi ludzie.
Dary nadal są zbierane w siedzibie związku przy ul. Mickiewicza 45.