Przebudowany Plac Solidarności w Szczecinie, powinien służyć wszystkim, zarówno młodym jak i starym - dyskutowali o tym goście audycji "Radio Szczecin na wieczór".
Podczas sobotnich uroczystości, z okazji rocznicy podpisania porozumień sierpniowych, na placu zabrakło m.in. kompanii honorowej. Według żołnierzy, ze względu na pochyłość terenu nie dało się tam odprawić musztry.
Zdaniem przewodniczącego "Solidarności" na Pomorzu Zachodnim Mieczysława Jurka, nowy plac stal się miejscem rozrywki i stracił na znaczeniu.
- Każda przestrzeń, ma swoje przeznaczenie. Są skateparki i są miejsca pamięci narodowej, które wymagają powagi - komentował.
Jak mówi Agnieszka Kuchcińska-Kurcz z Centrum Dialogu „Przełomy”, do którego należy ten teren - wygląd placu się zmienił, ale w czasie budowy nikt nie zgłaszał co do niego pretensji.
- Rok temu, kiedy było wmurowanie aktu erekcyjnego pod centrum, ja wtedy nie słyszałam żadnych uwag, że ten plac wygląda nie tak jak powinien. Jest to przepiękna przestrzeń, bardzo nowoczesnej architektury, która wymaga oswojenia - tłumaczy Kuchcińska-Kurcz.
Plac Solidarności w Szczecinie to miejsce historyczne. W czasie strajków robotniczych w grudniu 1970 roku, zginęło na nim 16 osób, a ponad 100 zostało rannych. Plac został przebudowany, ze względu na powstające pod nim muzeum Centrum Dialogu „Przełomy”.
Zdaniem przewodniczącego "Solidarności" na Pomorzu Zachodnim Mieczysława Jurka, nowy plac stal się miejscem rozrywki i stracił na znaczeniu.
- Każda przestrzeń, ma swoje przeznaczenie. Są skateparki i są miejsca pamięci narodowej, które wymagają powagi - komentował.
Jak mówi Agnieszka Kuchcińska-Kurcz z Centrum Dialogu „Przełomy”, do którego należy ten teren - wygląd placu się zmienił, ale w czasie budowy nikt nie zgłaszał co do niego pretensji.
- Rok temu, kiedy było wmurowanie aktu erekcyjnego pod centrum, ja wtedy nie słyszałam żadnych uwag, że ten plac wygląda nie tak jak powinien. Jest to przepiękna przestrzeń, bardzo nowoczesnej architektury, która wymaga oswojenia - tłumaczy Kuchcińska-Kurcz.
Plac Solidarności w Szczecinie to miejsce historyczne. W czasie strajków robotniczych w grudniu 1970 roku, zginęło na nim 16 osób, a ponad 100 zostało rannych. Plac został przebudowany, ze względu na powstające pod nim muzeum Centrum Dialogu „Przełomy”.