Protesty wyborcze dotyczą pomylonych kart do głosowania, podejrzenia fałszerstwa, niszczenia protokołów, ale też np. tłoku w lokalach wyborczych czy zmęczenia członków komisji.
Protesty napłynęły m.in. z Pyrzyc, Stargardu Szczecińskiego, Reska oraz Golczewa. Dotyczą przede wszystkim nieprawidłowości do jakich miało dochodzić podczas liczenia głosów oraz samego głosowania.
Protesty wyborcze można składać w ciągu 14 dni od dnia wyborów. Po ich upływie sąd ma 30 dni na rozpatrzenie wniosków.