Lider partii Janusz Palikot "nieszczególnie" interesował się domniemanym fałszowaniem list poparcia Twojego Ruchu - tak przyznał w "Rozmowach pod krawatem" szef ugrupowania w okręgu szczecińskim.
- Mieliśmy dwie osoby zmarłe w dwóch okręgach. To nie jest sytuacja jednostkowa w skali kraju. Okazało się, że Prawo i Sprawiedliwość w jednym z okręgów miało chyba osiem takich osób. Także to nic nowego, więc nikt się tym specjalnie nie przejmował - wyjaśniał Sampławski.
Dotąd nikt nie poniósł konsekwencji za to, że Twój Ruch nie wystartował w wyborach samorządowych w Szczecinie. Wciąż nie wiadomo, kto dostarczył feralne listy z podpisami zmarłych.
- Jeszcze nie doszliśmy do tego, co się generalnie stało. Prokuratura jeszcze nie prowadzi żadnego postępowania, przynajmniej nikt z nas nie dostał żadnego wezwania, więc jest, tak jak było - mówił szef partii w Szczecinie.
W listopadowych wyborach Twój Ruch nie mógł wystawić list do rady Szczecina oraz sejmiku województwa w większości okręgów. Komisje zakwestionowały listy poparcia. Dwa podpisy należały do zmarłych osób, a w przypadku ponad 200 innych były wątpliwości, czy nie są podrobione. Postępowanie wyjaśniające prowadzi prokuratura.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.