Organizatorzy protestów zapowiadają, że jeśli do godziny 13 nie otrzymają sygnału z resortu rolnictwa o chęci podpisania porozumienia, spełnienia postulatów lub rozpoczęcia dialogu, to w środę odbędzie się marsz gwiaździsty na Warszawę.
Polscy rolnicy będą musieli najprawdopodobniej zapłacić miliard złotych za wyprodukowanie zbyt dużej ilości mleka w ubiegłym roku. Nie wiadomo ile osób miałoby wziąć udział w proteście w stolicy. Do akcji zamierzają przyłączyć się także zachodniopomorscy rolnicy, którzy we wtorek wyjeżdżają na ulice w Pyrzycach i Biesiekierzu. W naszym regionie protesty potrwają prawdopodobnie do 16 lutego.