Władze regionu oczekują od rządu deklaracji, ile pieniędzy da na budowę tunelu - tak marszałek województwa komentuje ostatnie wypowiedzi minister infrastruktury.
W przesłanym nam komentarzu zarząd województwa zapewnia, że świnoujski tunel jest "kluczowym przedsięwzięciem nie tylko dla regionu, ale i dla kraju".
Tymczasem, w wywiadzie minister Wasiak stwierdza, że to "lokalna inwestycja".
Gdy w ubiegłym roku ówczesna wicepremier Elżbieta Bieńkowska zapewniała, że jest tak zwany montaż finansowy a inwestycję wpisano do kontraktu terytorialnego, wydawało się, że do rozpoczęcia budowy coraz bliżej. Marszałek wspomógł miasto finansowo i za ponad cztery miliony złotych powstaje właśnie dokumentacja inwestycji. Dlatego wypowiedź minister Wasiak zaskoczyła samorządowców ze Świnoujścia.
W środę na naszej antenie poseł PO Arkadiusz Litwiński zapewniał, że szefowa resortu została źle zrozumiana i plany się nie zmieniły. A w przesłanym nam komentarzu marszałek zapewnia, że spotkał się z wiceministrem infrastruktury Waldemarem Sługockim, który "wyraził swoje poparcie i chęć znalezienia rozwiązania".
W piśmie mowa o tym, że marszałek, ministerstwo i miasto pracuje nad tak zwanym partnerstwem publiczno-prywatnym, gdzie do budowy tunelu wykorzystano by pieniądze rządowe, samorządowe i prywatne. Jednocześnie marszałek czeka na deklarację resortu, na jakie środki z budżetu państwa może liczyć.
Tunel w Świnoujściu ma kosztować około 800 milionów złotych.