Decyzję o likwidacji gminy Ostrowice podjął Wojewoda Zachodniopomorski, ustalając ją z Ministerstwem Administracji. Marek Tałasiewicz zrobił już pierwszy krok w tej sprawie i wysłał do premier Ewy Kopacz wniosek o wprowadzenie komisarza.
Dług Ostrowic to ponad 30 milionów złotych, czyli trzy razy więcej niż roczny budżet. Według wojewody Marka Tałasiewicza, gmina sama nigdy nie spłaci zadłużenia. Dlatego też, komisarz zinwentaryzuje majątek Ostrowic i przeniesie go do Drawska, które otrzyma większe dotacje z budżetu państwa.
- Nowa jednostka samorządu nie będzie po kilku latach miała obniżonych wskaźników gospodarczych i budżetowych jak ma teraz - tłumaczy Tałasiewicz.
Wójt Ostrowic Wacław Micewski nie zgadza się z opinią wojewody i zamierza się od niej odwołać. Liczy na to, że w jego gminie do 2018 roku powstanie farma wiatrowa.
- Mamy list intencyjny od firmy, która jest zainteresowana. Ościenne gminy mają dochód z siłowni wiatrowych w wysokości 3-4 milionów złotych rocznie.
Wojewoda odpowiada, że to mało realna inwestycja i ma nadzieję, że komisarz zastąpi władze gminy jeszcze w tym roku. Zapewnia też, że szkoły i przedszkole w gminie Ostrowice w związku z połączeniem z Drawskiem Pomorskim nie będą zlikwidowane.