Debaty o przyszłości stadionu piłkarskiego w Szczecinie chcą politycy Prawa i Sprawiedliwości. Szef szczecińskiej rady miasta Artur Szałabawka z PiS zadeklarował na konferencji prasowej, że zorganizuje spotkanie zwolenników remontu oraz budowy nowego stadionu.
Chodzi o kontrowersyjną decyzję prezydenta miasta. Piotr Krzystek planuje przebudować przestarzały stadion przy ul. Twardowskiego. Według wstępnych szacunków, będzie to kosztować około 100 mln zł. Według krytyków pomysłu, za niewiele większą kwotę można wybudować nowy obiekt.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości dawniej popierali przebudowę, jednak wtedy urzędnicy mówili o niższych kosztach takiej inwestycji. Dziś działacze PiS nie chcieli zadeklarować, za którym rozwiązaniem się opowiadają. Poseł Leszek Dobrzyński powiedział, że trzeba rozmawiać na ten temat.
- Wszystko wskazuje na to, że będzie to dosyć spory wydatek. Inwestycja na wiele lat, która zadecyduje o imprezach sportowych w Szczecinie.
Przewodniczący rady Artur Szałabawka zaznaczył, że są też przeciwnicy budowy stadionu i wydawania na ten cel tak dużych pieniędzy.
- Zgłaszają się środowiska, które są za różnymi opcjami budowy stadionu. Są też tacy, którzy np. uważają, że te pieniądze nie są najważniejsze na tę chwilę, ważniejsza jest sprawa infrastruktury drogowej - mówił Szałabawka.
Według projektu miasta, po przebudowie stadion będzie dostosowany do rozgrywek Ligi Mistrzów, pomieści około 18 tys. osób, wszystkie trybuny będą zadaszone, powstaną też loże VIP. Klubowi i kibicom nie podoba się m.in., że koncepcja nie zakłada budowy czwartej trybuny. Prace mają się rozpocząć w przyszłym roku.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości dawniej popierali przebudowę, jednak wtedy urzędnicy mówili o niższych kosztach takiej inwestycji. Dziś działacze PiS nie chcieli zadeklarować, za którym rozwiązaniem się opowiadają. Poseł Leszek Dobrzyński powiedział, że trzeba rozmawiać na ten temat.
- Wszystko wskazuje na to, że będzie to dosyć spory wydatek. Inwestycja na wiele lat, która zadecyduje o imprezach sportowych w Szczecinie.
Przewodniczący rady Artur Szałabawka zaznaczył, że są też przeciwnicy budowy stadionu i wydawania na ten cel tak dużych pieniędzy.
- Zgłaszają się środowiska, które są za różnymi opcjami budowy stadionu. Są też tacy, którzy np. uważają, że te pieniądze nie są najważniejsze na tę chwilę, ważniejsza jest sprawa infrastruktury drogowej - mówił Szałabawka.
Według projektu miasta, po przebudowie stadion będzie dostosowany do rozgrywek Ligi Mistrzów, pomieści około 18 tys. osób, wszystkie trybuny będą zadaszone, powstaną też loże VIP. Klubowi i kibicom nie podoba się m.in., że koncepcja nie zakłada budowy czwartej trybuny. Prace mają się rozpocząć w przyszłym roku.