Jesteśmy z zatrzymanymi rolnikami i uważamy, że są niewinni, dopóki nie potwierdzą się zarzuty. Liderzy rolniczych protestów solidaryzują się z kolegami zatrzymanymi przez CBŚ.
Komitet protestacyjny rolników wydał oficjalne oświadczenie w sprawie zatrzymanych rolników. Czytamy w nim, że to ironia, że aresztowani rolnicy to ci sami, którzy uczestniczyli w protestach w Szczecinie, ci sami, którzy walczyli o zmianę prawa o obrocie polską ziemią tak, aby przetargów nie wygrywały słupy podstawiane przez spółki z duńskim kapitałem.
- Interes w tym mogły mieć środowiska, które poniosły straty przez rolnicze akcje - powiedział przewodniczący komitetu protestacyjnego rolników i kandydat na senatora z list PiS-u Edward Kosmal. - To jest po prostu zemsta na tych rolnikach, którzy walczyli ze słupami w obronie polskiej ziemi. Dziś stawia się im jakieś zarzuty.
W oficjalnym oświadczeniu czytamy też, że rolnicy mają nadzieję, iż wpisanie się akcji CBŚ w toczącą się kampanię wyborczą jest jedynie dziełem przypadku.
Dodaj komentarz 7 komentarzy
niewinnych się nie zatrzymuje !
Oczywiście niewinni jak zawsze,a były pracownik ANR to przez przypadek jest zamieszany w całą aferę,żenada. Jest takie fajne przysłowie ,,Krowa która dużo ryczy mało mleka daje " i tu doskonale sie sprawdza ci co najwięcej krzyczą największymi oszustami są,wiem,że jeszcze winy im nie udowodniono,ale bez przyczyny CBŚ ich nie aresztowało.
Widac ,,NASZE POLSKIE PIEKLO,,nawet zwykli pseudo polacy ocenili ze napewno sa winni a mamy tyle przykladow chocby z programu ,Panstwo w panstwie,, POLAK polakowi zazdrosci nawet porazki. chyba powinnismy sie uczyc od innych narodowosci jak byc czlowiekiem
Z zazdrości,żyję tu i widzę co się dzieje uczciwie pracujący rolnicy nie występują przed kamerami i nie strajkują ,ponieważ liczą się z każdym groszem na który pracują.nie dziwi mnie też fakt,że to właśnie te osoby zostały aresztowane. A co z tego sie wykluje to jeszcze zobaczymy .
Czytamy, że żyjemy tu i widzimy co się dzieje... Dorota napisała, że uczciwie pracujący rolnicy nie występują przed kamerami i nie strajkują. Liczą się z każdym groszem na który pracują. Jest też w komentarzach mądrość o krowie, która dużo ryczy i mało mleka daje. Dowiadujemy się, że ci co krzyczą są największymi oszustami. Proszę państwa. Strajk jest prawem. Formą wyrażenia sprzeciwu. Negowanie tego prawa jest nieporozumieniem. Przynajmniej w demokratycznym kraju. Pytanie przeciw czemu protestują rolnicy? Dobrze się stało, że to Sąd będzie rozstrzygał w niniejszej sprawie. Politycy, administracja państwowa, opinia publiczna, czy wreszcie sami rolnicy z problemem nie mogli sobie poradzić przez ostatnie kilkanaście lat. Niedopuszczalne jest jednak to, że rolników - właścicieli gospodarstw rodzinnych potraktowano jak zorganizowaną grupę przestępczą. To jest karygodne!
Dziś pod szczecińską prokuraturą, w ramach solidarności z zatrzymanymi, zebrała się grupa około 40 rolników. Pytanie, czy nie była to część zorganizowanej grupy przestępczej, której CBŚ nie zdążyło jeszcze zatrzymać? Jak tak dalej pójdzie, to Sąd będzie musiał procedować w sali kinowej. Tylu będzie oskarżonych.
Jaki będzie efekt tej całej sprawy? Niezawisły Sąd Rzeczypospolitej Polskiej nie zrobi nić innego, jak tylko potwierdzi fakt działania administracji publicznej na szkodę polskich obywateli na Pomorzu Zachodnim. Tylko my o tym już wiemy. Między innymi dzięki postawie tych rolników, którzy nie mają obaw i występują przed kamerami. Ludzi nie można spychać na margines w miejscu ich zamieszkania. Rolników nie można spychać na margines kosztem rozwoju latyfundiów. Warto to podkreślić. Nawet jeśli udowodni się rolnikom, że nie grali według zasad, co potrwa kilka lat... To przy okazji wykaże się patologię państwa. Tak jak NIK wykazał, że interesy polskich rolników są zagrożone, tak i ta sprawa wykaże dlaczego spycha się na margines polskich rolników - właścicieli gospodarstw rodzinnych.
Nie przez przypadek w ostatnim czasie do Szczecina przyjechał Ambasador Królestwa Danii. Pytanie, co ten reprezentant obcego państwa chciał osiągnąć w rozmowie z dyrektorem szczecińskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnej? Czy relacje na poziomie rządowym są nie wystarczające? Prezes ANR w Warszawie nie jest partnerem w rozmowie z Panem Ambasadorem? Sprawa rolników z Pyrzyc jest bardzo ciekawa i rozwojowa. Nie produkujmy złodziei na zapas.
Ja wszystko rozumiem,ale ale moi rodzice ciężko pracowali w PGR i jakoś nikt z nich nie strajkował kiedy to wszystko sie rozpadło i często ludzie zostali na bruku,nikt też o nich sie nie martwił,nie mogli też liczyć na dotacje unijne.I ja się pytam gdzie wtedy byli ci wszyscy rolnicy ,którzy teraz chcą kupować ziemię ,można było za o wiele mniejsze pieniądze przejmować ziemię po byłych PGR-ach i dać pracę chociaż niewielkiej liczbie byłych pracowników,i co teraz to wszyscy są mądrzy,ale trzeba też realnie patrzeć na wszystko niestety pieniądz rządzi światem im więcej go mamy ,tym więcej go jeszcze chcemy mieć ,Nie jestem przeciwko rolnikom ,bo ciężko pracują na to co mają,ale niestety denerwuja mnie ich blokady kiedy my wracamy z pracy ,oni tez nie chcieliby aby ktoś blokował im drogi kiedy mają żniwa lub wykopki i zależy im na czasie,czas pokaże kto ma rację i co kryje się tak naprawdę za aresztowaniem rolników.
a nie mówiłem że oszuści.....Może kary nauczą pokory bo to nie jest dziki zachód że można komuś w biały dzień wjechać i rabować ziemię a do tego oszukiwać innych obywateli a przy okazji robić z siebie niewinnych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i działających według prawa.
Dziękuję za uwagę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!