Fabryka podstaw do morskich elektrowni wiatrowych na wyspie Gryfia w Szczecinie rozpoczyna produkcję. Na razie testową. Pracownicy uczą się jak obsługiwać maszyny, a technicy sprawdzają czy te pracują dobrze. Gotowe są już potężne blaszane walce, z których powstaną podstawy do elektrowni. Każda z nich, po złożeniu, będzie mieć 24 metry wysokości.
- Mamy już podpisany kontrakt z firmą DONG Energy na wyprodukowanie 91 elementów. Chodzi o tzw. platformy przejściowe - podkreśla Przemysław Milczarek z zarządu Bilfinger Mars Offshore.
Wojciech Dąbrowski, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, czyli państwowej firmy, która pośrednio jest współwłaścicielem fabryki, obiecuje kolejne inwestycje.
- Już dzisiaj prowadzimy dwa zaawansowane procesy, które mam nadzieję przyczynią się do tego, iż w krótkiej przyszłości będziemy w stanie otwierać, dyskutować o kolejnych tego typu inwestycjach - mówi Dąbrowski.
Fabryka podstaw do morskich elektrowni wiatrowych kosztowała pół miliarda złotych. Dziś pracuje tam już przy samej produkcji 70 osób. Zatrudnienie cały czas się zwiększa.