Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. Andrzej Kutys [Radio Szczecin]
Fot. Andrzej Kutys [Radio Szczecin]
Głos specjalistów w aferze melioracyjnej: naukowcy z Gdańska piszą o jednej z inwestycji, że była "niecelowa i niezasadna" i negatywnie wpływa na przyrodę.
Prokuratura bada sprawę nadużyć w Zachodniopomorskim Zarządzie Melioracji - skorumpowanego dyrektora, grupy przestępczej ustawiającej przetargi na ponad 150 milionów złotych. Tematem zajęli się także radni lokalnego sejmiku.

Jednym z elementów kontroli komisji rewizyjnej była ekspertyza zamówiona - przy zgodzie radnych z rządzącej koalicji PO i PSL - w katedrze hydrologii Uniwersytetu Gdańskiego. Profesor Roman Cieśliński i jego zespół podtrzymali opinię, że wybudowane przez firmę jednego z podejrzanych w aferze tak zwane wrota sztormowe na jeziorze Jamno były niepotrzebne, co więcej szkodzą przyrodzie jeziora.

- Okresowo Jamno było jeziorem słonawym. W tej chwili jest jeziorem słodkim. To na pewno pogorszenie warunków migracji przede wszystkim ryb w okresach tarła odbywających się w kierunku morza czy jeziora - tłumaczył Cieśliński.

Wrota kosztowały około 10 milionów złotych. Obecne władze zarządu melioracji z tą ekspertyzą się nie zgadzają. Były już dyrektor, wyrzucony w związku ze sprawą z PO, przyznał się do brania łapówek - on, jego zastępca i przedsiębiorcy, w sumie 11 osób mają zarzuty ustawiania przetargów na ochronę przeciwpowodziową.
Profesor Roman Cieśliński i jego zespół podtrzymali opinię, że wybudowane przez firmę jednego z podejrzanych w aferze tak zwane wrota sztormowe na jeziorze Jamno były niepotrzebne. Co więcej - szkodzą przyrodzie jeziora.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty