Dotąd nie było uchwał sejmiku, które odnosiłyby się do wyroków Trybunału Konstytucyjnego - przyznał w Radiu Szczecin wicemarszałek województwa.
- To nie jest fikcja. Jesteśmy również mieszkańcami tego województwa i mamy prawo powiedzieć, co myślimy na temat tego, co się dzieje obecnie w kraju i proszę to w ten sposób odbierać - powiedział Rzepa.
Wicemarszałek dodał, że spór o Trybunał Konstytucyjny nie jest najważniejszym problemem regionu, ale to temat, który interesuje mieszkańców.
- Zobaczmy na opinię publiczną, która w ponad 60 procentach oczekuje, że wyrok TK zostanie opublikowany. Z kolei strona rządowa mówi, że to tylko opinia kilku sędziów. Rozjeżdża się nam to państwo i to co stanowiło jakąś podstawę funkcjonowania państwa. Sejmik wyraził swoją obawę i niezadowolenie - tłumaczył Jarosław Rzepa.
Na wtorkowej sesji, głosami radnych PO, PSL i SLD, sejmik przyjął stanowisko, że przy podejmowaniu uchwał będzie stosować wyroki Trybunału, nawet te niepublikowane.
To odniesienie się do sporu na linii rząd-opozycja. Poprzednia koalicja PO-PSL oraz obecnie rządzące Prawo i Sprawiedliwość wzajemnie zarzucają sobie łamanie prawa przy powoływaniu sędziów tej izby, a gabinet Beaty Szydło nie uznaje jej orzeczeń.