Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Ostatni raz kibice Portowców odpalili zabronione race w ubiegłym miesiącu na meczu z Lechem. Fot. Tobiasz Madejski [Radio Szczecin/Archiwum]
Ostatni raz kibice Portowców odpalili zabronione race w ubiegłym miesiącu na meczu z Lechem. Fot. Tobiasz Madejski [Radio Szczecin/Archiwum]
Race i petardy na stadionie Pogoni odpalane legalnie? To pomysł wojewody zachodniopomorskiego. Piotr Jania - jako pierwszy wojewoda w Polsce - chce zezwolić na pokazy pirotechniczne podczas meczów ekstraklasy.
Teraz kibice nielegalnie wnoszą race na stadion i w tajemnicy przed służbami przygotowują ich odpalenie. Wojewoda proponuje, by kibice informowali na jakim meczu i ile chcą odpalić rac oraz na której trybunie to zrobią.

Odpalaniem miałyby zająć się osoby wcześniej przeszkolone z zasad bezpieczeństwa, a cała akcja miałaby kibica-koordynatora. - Wojewoda wychodzi z założenia, żeby pomóc środowisku kibiców, żeby to w sposób formalny, legalny i zgodnie z prawem przeprowadzić - mówi Eugeniusz Pietrzak, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Urzędzie Wojewódzkim.

W czwartek odbyło się pierwsze spotkanie między urzędnikami, służbami a kibicami Pogoni. W przyszłym tygodniu ma się odbyć kolejne. Fani Portowców najwcześniej legalnie odpalą racę w przyszłym sezonie.

Wojewoda chce uzgodnić plan z policją i strażą pożarną. Piotr Tuzimek ze szczecińskiej straży ocenia, że legalne race na stadionie przy Twardowskiego to realny plan. - Obecnie główne zagrożenie występuje z tego powodu, że nie wiemy jakie materiały pirotechniczne są wnoszone na stadion. Właściwie nie ma żadnej osoby, która by to koordynowała i była za to odpowiedzialna - tłumaczy.

Odpalania rac zabrania ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych, ale - według urzędników ZUW - ten zakaz wojewoda może znieść na mocy rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Teraz za odpalenie racy kibicowi grozi do pięciu lat więzienia, a organizatorowi meczu - czyli np. Pogoni - grzywna lub zamknięcie stadionu na kolejny mecz.

Ostatni raz kibice Portowców odpalili zabronione race w ubiegłym miesiącu na meczu z Lechem. Dostali za to sześć tysięcy złotych kary od władz ekstraklasy.
Relacja Tobiasza Madejskiego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty