Minusów współpracy z trenerem Czesławem Michniewiczem było więcej niż plusów - mówił w "Rozmowie pod krawatem" Jarosław Mroczek, prezes Pogoni Szczecin.
Klub nie przedłużył kontraktu ze szkoleniowcem, bowiem - jak tłumaczył Mroczek - drużyna nie prezentowała widowiskowego stylu gry, a także nie wykorzystała szansy na awans do gry w europejskich pucharach.
- Chcielibyśmy, by Pogoń grała bardziej ofensywnie, by swoim stylem przyciągała kibiców na trybuny. Chcemy to zmienić i będziemy szukać szkoleniowca, który zrobi to w fundamentach, które postawił Czesław Michniewicz - stwierdził Jarosław Mroczek w audycji Radia Szczecin. I dodał, że w jego ocenie zespół ma duży potencjał, który nie został przez Michniewicza w pełni wykorzystany.
Czesław Michniewicz w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" powiedział, że "nie mam się czego wstydzić, wykonaliśmy dobrą robotę. Kiedy rozpoczynałem pracę, mówiło się o utrzymaniu. Dziś zawodnicy Pogoni są nominowani do nagród".
Szef szczecińskiego klubu przyznał, że nie ma jeszcze faworyta wśród kandydatów na nowego trenera Portowców. Na giełdzie nazwisk są m.in Maciej Skorża, Dariusz Dźwigała, Franciszek Smuda czy Marek Leśniak. - Decyzja zapadnie w następnym tygodniu - stwierdził Mroczek.
Przypomnimy, że Pogoń pod wodzą Michniewicza zajęła 6. miejsce ekstraklasie. To najlepszy wynik klubu od 15 lat.
- Chcielibyśmy, by Pogoń grała bardziej ofensywnie, by swoim stylem przyciągała kibiców na trybuny. Chcemy to zmienić i będziemy szukać szkoleniowca, który zrobi to w fundamentach, które postawił Czesław Michniewicz - stwierdził Jarosław Mroczek w audycji Radia Szczecin. I dodał, że w jego ocenie zespół ma duży potencjał, który nie został przez Michniewicza w pełni wykorzystany.
Czesław Michniewicz w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" powiedział, że "nie mam się czego wstydzić, wykonaliśmy dobrą robotę. Kiedy rozpoczynałem pracę, mówiło się o utrzymaniu. Dziś zawodnicy Pogoni są nominowani do nagród".
Szef szczecińskiego klubu przyznał, że nie ma jeszcze faworyta wśród kandydatów na nowego trenera Portowców. Na giełdzie nazwisk są m.in Maciej Skorża, Dariusz Dźwigała, Franciszek Smuda czy Marek Leśniak. - Decyzja zapadnie w następnym tygodniu - stwierdził Mroczek.
Przypomnimy, że Pogoń pod wodzą Michniewicza zajęła 6. miejsce ekstraklasie. To najlepszy wynik klubu od 15 lat.