Zachodniopomorska .Nowoczesna rozpoczęła cykl debat "PorozmawiajMy o...". Pierwsze spotkanie, które odbyło się we wtorek wieczorem w Starej Rzeźni w Szczecinie, było poświęcone aborcji. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób. Dyskusja miała wyjaśnić konsekwencje zaostrzenia ustawy aborcyjnej.
Jak wyjaśnia rzeczniczka .Nowoczesnej w regionie Karolina Beyer, zwolennicy zaostrzenia przepisów aborcyjnych odrzucili zaproszenia na debatę. - Niestety, z drugiej strony nikt nie chce na ten temat, w tej kwestii, rozmawiać - stwierdziła.
Kto dokładnie odmówił przyjścia na debatę? Tego rzeczniczka partii już nie chciała powiedzieć.
W trackie dyskusji natomiast posłanka Scheuring-Wielgus pochwaliła się, że nie przeczytała, ale podpisała się pod inicjatywą ustawodawczą komitetu "Ratujmy Kobiety". Na pytanie "do kiedy projekt ustawy komitetu pozwala przerwać ciążę" nie potrafiła odpowiedzieć.
- Podpisałam ją dlatego, ponieważ jest to ustawa liberalizująca prawo i jest to ustawa wprowadzająca edukację seksualną - powiedziała parlamentarzystka.
Projekt ustawy komitetu "Ratujmy Kobiety" dopuszcza wykonanie aborcji do 12 tygodnia ciąży.
Zaostrzenia przepisów aborcyjnych, a dokładnie całkowitego zakazu przerwania ciąży, chce z kolei komitet "Stop aborcji". Pod swoim projektem ustawy zebrali już sto tysięcy podpisów, aby mógł zająć się nim Sejm.
Obecnie prawo w Polsce pozwala na przerwanie ciąży w trzech przypadkach: kiedy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu matki, badania wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, a także kiedy ciąża powstała w wyniku gwałtu.