W "Rozmowie pod krawatem" dyrektor Polskiej Żeglugi Morskiej przyznał, że firmie nikt nie zaproponował współpracy przy budowie nowych promów.
Dlaczego nowe promy będzie miał armator z Kołobrzegu, a nie PŻM? - zapytał Tomasz Chaciński w audycji Radia Szczecin.
- Szczerze powiem, że nie wiem. O liście intencyjnym dowiedzieliśmy się w przeddzień podpisania. W tej sprawie nikt do Polskiej Żeglugi Morskiej się nie zwracał. Ministerstwo zadecydowało, że list podpisze PŻB, ale docelowo tych promów może powstać więcej - odpowiedział Szynkaruk.
Dyrektor powiedział, że PŻM jest zainteresowany budową nowych promów pasażerskich, ale nie wie, ile będą kosztować. Szynkaruk liczy na ulgi jakie przewiduje ustawa stoczniowa, dzięki czemu cena jednostek produkowanych w Polce będzie atrakcyjna.