Były boss szczecińskiej mafii Marek M., pseudonim "Oczko", w przyszłym tygodniu usłyszy wyrok. W piątek wygłosił tzw. "ostatnie słowo" i przekonywał, że jest niewinny.
"Oczko" i jego "prawa ręka" Marek D., pseudonim "Duduś", odpowiadają na zarzuty pomocnictwa w morderstwie sprzed 21 lat. Nie przyznają się do winy. Prokurator żąda dla nich 25 lat więzienia.
Chodzi o zabójstwo ochroniarza w poznańskim klubie nocnym "El Chico" w 1995 roku. Wyrok za dokonanie tej zbrodni usłyszał już Aleksander S. Według prokuratury, "Oczko" i "Duduś" dali mu schronienie, broń i samochód. Powodem miały być mafijne porachunki.
"Oczko" czeka na wyrok w areszcie. Dotąd - za kierowanie gangiem i zlecenie innego morderstwa - przesiedział ponad 10 lat.