Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Danuta Siedzikówna, ps. "Inka" (w środku). Fot. Mat. IPN
Danuta Siedzikówna, ps. "Inka" (w środku). Fot. Mat. IPN
Mat. IPN
Mat. IPN
Trzy autokary pojadą ze Szczecina do Gdańska na pogrzeb Danuty Siedzikówny ps. "Inka" i Feliksa Selmanowicza ps. "Zagończyk". Zostały ostatnie wolne miejsca.
W niedzielnych uroczystościach weźmie udział około 150 osób ze Szczecina, Stargardu, Pyrzyc, Koszalina oraz Sławna. Jak mówi Bartłomiej Ilcewicz z Porozumienia Środowisk Patriotycznych w Szczecinie, razem poniosą 50-metrowy transparent ze słowami "Inki" - "Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba".

- Mamy nadzieję, że w ten sposób jeszcze bardziej przypomnimy o tych bohaterach. Idąc w kondukcie żałobnym, napis będzie prezentował się naprawdę dobrze. Z nieba będzie patrzeć na to "Inka" - mówi Ilcewicz.

Udział w pogrzebie "Inki" i "Zagończyka" zadeklarował prezydent Andrzej Duda.

Danuta Siedzikówna była sanitariuszką 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej. Z kolei Feliks Selmanowicz pełnił w brygadzie funkcję zastępcy dowódcy plutonu. Po tym jak zostali aresztowani pod zarzutem współpracy z powojennym podziemiem niepodległościowym, sąd skazał ich na karę śmierci. Wyrok na "Ince" i "Zagończyku" wykonano 28 sierpnia 1946 roku w gdańskim więzieniu. Oboje zostali rozstrzelani.
Jak mówi Bartłomiej Ilcewicz z Porozumienia Środowisk Patriotycznych w Szczecinie, razem poniosą 50-metrowy baner ze słowami "Inki" - "Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba".

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty