Jak wskazują wyniki badań Kantar Public, daty wprowadzenia stanu wojennego nie zna 58 proc. Polaków, a wśród nich najwięcej nastolatków.
Na ulicach czołgi i żołnierze, a w telewizji zamiast "Teleranka" - generał Wojciech Jaruzelski. Dokładnie 35 lat temu, 13 grudnia 1981 roku w Polsce wprowadzony został stan wojenny. I choć to najnowsza historia naszego kraju, to z jej znajomością nie jest najlepiej.
Co się stało 13 grudnia 1981 r.?
- "Nie wiem". "Coś z górnikami, tak?" - odpowiadają młodzi, kilkunastoletni szczecinianie.
- "Ogłosili, że wojna jest". "Wprowadzili stan wojenny. Związane to było z aresztowaniami opozycjonistów, delegalizacją Solidarności". "Nie było dobrze, bo nie było nic. Ale wszyscy mieli po równo, więc nie było takiego rozwarstwienia społecznego" - mówią inni, ale troszkę trzeba było im podpowiedzieć.
Szczecinian - tych starszych - zapytaliśmy też, jak wtedy wyglądało życie?
- "Byłam wtedy w podstawówce. Na ulicach transportery, czołgi. Do godz. 16 można było się poruszać bez osoby dorosłej". "Latałam do sklepu z kartkami po kawę, chleb i po butelki z mlekiem". "Słyszałam, że za komuny było lepiej, ale to chyba nie był najlepszy pomysł z tym wprowadzeniem stanu wojennego" - mówią starsze roczniki mieszkańców Szczecina.
Stan wojenny został zawieszony w sylwestra 1982 r., a zniesiony 22 lipca 1983 r. Dokładnej liczby ofiar nie znamy do dziś.
Co się stało 13 grudnia 1981 r.?
- "Nie wiem". "Coś z górnikami, tak?" - odpowiadają młodzi, kilkunastoletni szczecinianie.
- "Ogłosili, że wojna jest". "Wprowadzili stan wojenny. Związane to było z aresztowaniami opozycjonistów, delegalizacją Solidarności". "Nie było dobrze, bo nie było nic. Ale wszyscy mieli po równo, więc nie było takiego rozwarstwienia społecznego" - mówią inni, ale troszkę trzeba było im podpowiedzieć.
Szczecinian - tych starszych - zapytaliśmy też, jak wtedy wyglądało życie?
- "Byłam wtedy w podstawówce. Na ulicach transportery, czołgi. Do godz. 16 można było się poruszać bez osoby dorosłej". "Latałam do sklepu z kartkami po kawę, chleb i po butelki z mlekiem". "Słyszałam, że za komuny było lepiej, ale to chyba nie był najlepszy pomysł z tym wprowadzeniem stanu wojennego" - mówią starsze roczniki mieszkańców Szczecina.
Stan wojenny został zawieszony w sylwestra 1982 r., a zniesiony 22 lipca 1983 r. Dokładnej liczby ofiar nie znamy do dziś.