24 zachodniopomorskie miasta, gminy i powiaty, czyli niecałe 20 procent wszystkich, złożyły projekty siatki szkół po reformie. Wśród nich są m.in. Koszalin, Drawsko Pomorskie, Pyrzyce czy powiat policki.
- Jaka może być tutaj reakcja zachodniopomorskiego kuratora oświaty? Może być taka, że organ prowadzący może otrzymać opinię pozytywną, ale będzie ona warunkowa - mówił Sołtysiak.
Czyli do końca marca samorząd będzie musiał wyprostować stan prawny szkół. Wciąż nie wiadomo ile gimnazjów w regionie będzie wygaszonych, a nie np. przekształconych w podstawówkę. Jak jednak oceniał wicekurator, będą to pojedyncze przypadki.
- Mamy też informację, co jest bardzo ważne i optymistyczne, że samorządy w rozmowach z nami bardzo wyraźnie sygnalizują, że będą starały się robić wszystko, aby wszyscy nauczyciele po tych zmianach mieli zatrudnienie - mówił wicekurator oświaty.
Samorządowcy deklarują również, że wszystkie budynki szkolne nadal będą przeznaczone na cele oświatowe.
Rządowa reforma, zakładająca wygaszenie gimnazjów i przywrócenie ośmioletnich podstawówek, wchodzi w życie we wrześniu. W związku z tym do Kuratorium Oświaty w Szczecinie powinny wpłynąć uchwały o nowej siatce szkół od 135 zachodniopomorskich samorządów.