Europarlamentarzysta Dariusz Rosati twierdzi, że budowa gazociągu Nord Stream 2 jest przeciwko interesom Polski, a także Unii Europejskiej.
Dlatego, podczas swojej 2,5 letniej działalności w Europarlamencie, podejmował działania aby zablokować tę inwestycję.
- Projekty energetyczne powinny zmierzać do zwiększenia niezależności Unii Europejskiej od dostaw zewnętrznych gazu i powinny zmniejszać zależność od pojedynczych dostawców. Ponieważ Nord Stream 2 jest projektem, który zwiększa zależność Unii Europejskiej od jednego dostawcy, naszym zdaniem, Nord Stream 2 nie spełnia tych kryteriów, które zostały przyjęte w drugim pakiecie energetycznym i w związku z tym projekt w ogóle nie powinien być rozpatrywany - ocenia Dariusz Rosati.
Sprawa rurociągu Nord Stream 2 jest jedną z niewielu kwestii, gdzie wszyscy polscy europarlamentarzyści mówią jednym głosem. Takiej jednomyślności nie ma wśród krajów członkowskich Unii. Przeciwko Nord Streamowi nie mają nic Węgry, z którymi Polska ma w ostatnim okresie bardzo dobre relacje.
- Projekty energetyczne powinny zmierzać do zwiększenia niezależności Unii Europejskiej od dostaw zewnętrznych gazu i powinny zmniejszać zależność od pojedynczych dostawców. Ponieważ Nord Stream 2 jest projektem, który zwiększa zależność Unii Europejskiej od jednego dostawcy, naszym zdaniem, Nord Stream 2 nie spełnia tych kryteriów, które zostały przyjęte w drugim pakiecie energetycznym i w związku z tym projekt w ogóle nie powinien być rozpatrywany - ocenia Dariusz Rosati.
Sprawa rurociągu Nord Stream 2 jest jedną z niewielu kwestii, gdzie wszyscy polscy europarlamentarzyści mówią jednym głosem. Takiej jednomyślności nie ma wśród krajów członkowskich Unii. Przeciwko Nord Streamowi nie mają nic Węgry, z którymi Polska ma w ostatnim okresie bardzo dobre relacje.