Europy kilku prędkości powinniśmy się obawiać - tak uważa poseł Norbert Obrycki, który był gościem Klubu Obywatelskiego w Szczecinie.
- Kraje mają różne interesy i te egoizmy narodowe niestety w Brukseli często powodują to, że trudno jest nam się porozumieć. Jednak największą wartością jest to, że reprezentujemy pewną europejską myśl, wizję, marzenie o tym, żeby być zjednoczeni - mówił parlamentarzysta.
W poniedziałek w Wersalu ustalono, że należy dążyć do rozwijania Europy "kilku prędkości". W królewskiej siedzibie pod Paryżem spotkali się przywódcy czterech największych państw Unii Europejskiej: Niemiec, Włoch, Hiszpanii i Francji, by przygotować stanowisko przed zbliżającym się unijnym spotkaniem na szczycie. Prezydent Francji Francois Hollande powiedział, że każdy kraj członkowski może włączyć się w proces integracji realizowany z innym państwem Unii w dowolnej dziedzinie: od obronności i bezpieczeństwa po kulturę, edukację i sprawy socjalne czy finansowe. Stawką, o jaką toczy się gra, jest przyszłość Europy po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii.
We wspólnej deklaracji opublikowanej po spotkaniu przywódcy Francji, Hiszpanii, Niemiec i Włoch opowiedzieli się za nową formą współpracy na poziomie unijnym. Kanclerz Niemiec Angela Merkel zaznaczyła, że Europejczycy muszą się zdobyć na odwagę, by zaakceptować fakt, iż pewne kraje chcą szybszej integracji niż inne.
Debata Klubu Obywatelskiego w Szczecinie dotyczyła także problemu imigrantów oraz zbliżających się wyborów przewodniczącego Rady Europejskiej. W spotkaniu wzięło udział około stu osób.