Mąż stanu, jedna z najważniejszych postaci współczesnego Szczecina - tak mówi się o zmarłym 10 lat temu arcybiskupie Kazimierzu Majdańskim. W sobotę o godz. 18 w szczecińskiej katedrze rozpocznie się msza święta w jego intencji. Arcybiskup Kazimierz Majdański kierował Kościołem Rzymskokatolickim w Diecezji Szczecińsko-Kamieńskiej przez 13 lat.
Metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz poznał biskupa Majdańskiego w 1988 roku. Wspomina go ciepło, serdecznie i z pewnym respektem. - Pamiętam jego ogromne doświadczenie oraz znawstwo - mówi kardynał. - Był zatroskany o wiele spraw, ale przede wszystkim o rodzinę i ten instytut, który stworzył.
Arcybiskup Majdański przyczynił się do powstania Instytutu Studiów nad Rodziną w Łomiankach, w którym został pochowany. - Dla niego Szczecin był zawsze miastem, które nosił w sercu. Natomiast widział ogólnokościelne racje, dla których prosił, ażeby uszanowali jego wolę - mówi biskup senior łomżyński Stanisław Stefanek, wcześniej m.in. współpracownik zmarłego biskupa w diecezji szczecińsko-kamieńskiej.
Ks. prof. Grzegorz Wejman z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego podkreśla zasługi zmarłego dla Szczecina. - Powołał Wyższe Seminarium Duchowne w 1981 roku. Zabiegał bardzo skutecznie o to, żeby nie zlikwidowano Wyższej Szkoły Morskiej. Dziś mamy Akademię Morską. To jest wielki wkład arcybiskupa Kazimierza Majdańskiego. Jest także pierwszym doctorem honoris causa Uniwersytetu Szczecińskiego - wymienia ks. Wejman.
Arcybiskup Majdański był m.in. więźniem obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie poddawano go eksperymentom pseudomedycznym. W latach 1979-1992 był ordynariuszem ówczesnej Diecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. Powołał dwa sanktuaria maryjne: pierwsze w Polsce sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na os. Słonecznym w Szczecinie i sanktuarium Nadodrzańskiej Królowej Pokoju w Siekierkach. Sprowadził do Szczecina siostry karmelitanki. Również przyjazd Jana Pawła II do Szczecina był na wyraźną prośbę biskupa Majdańskiego.
W 1996 roku arcybiskup Kazimierz Majdański otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Szczecina, a 10 lat później został odznaczony Orderem Orła Białego - najwyższym i najstarszym odznaczeniem RP.
Arcybiskup Majdański przyczynił się do powstania Instytutu Studiów nad Rodziną w Łomiankach, w którym został pochowany. - Dla niego Szczecin był zawsze miastem, które nosił w sercu. Natomiast widział ogólnokościelne racje, dla których prosił, ażeby uszanowali jego wolę - mówi biskup senior łomżyński Stanisław Stefanek, wcześniej m.in. współpracownik zmarłego biskupa w diecezji szczecińsko-kamieńskiej.
Ks. prof. Grzegorz Wejman z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego podkreśla zasługi zmarłego dla Szczecina. - Powołał Wyższe Seminarium Duchowne w 1981 roku. Zabiegał bardzo skutecznie o to, żeby nie zlikwidowano Wyższej Szkoły Morskiej. Dziś mamy Akademię Morską. To jest wielki wkład arcybiskupa Kazimierza Majdańskiego. Jest także pierwszym doctorem honoris causa Uniwersytetu Szczecińskiego - wymienia ks. Wejman.
Arcybiskup Majdański był m.in. więźniem obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie poddawano go eksperymentom pseudomedycznym. W latach 1979-1992 był ordynariuszem ówczesnej Diecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. Powołał dwa sanktuaria maryjne: pierwsze w Polsce sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na os. Słonecznym w Szczecinie i sanktuarium Nadodrzańskiej Królowej Pokoju w Siekierkach. Sprowadził do Szczecina siostry karmelitanki. Również przyjazd Jana Pawła II do Szczecina był na wyraźną prośbę biskupa Majdańskiego.
W 1996 roku arcybiskup Kazimierz Majdański otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Szczecina, a 10 lat później został odznaczony Orderem Orła Białego - najwyższym i najstarszym odznaczeniem RP.