Szczeciński Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni osiągnął status Dowództwa Sił Wysokiej Gotowości. Dokument w tej sprawie został podpisany w Szczecinie w ramach kończącego się międzynarodowego ćwiczenia "Saber Strike 2017".
- Zwiększyliśmy liczebność personelu w korpusie o 100 procent - z 200 do 400 żołnierzy. Mamy teraz kilka dni na przemieszczenie pierwszych elementów, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Jesteśmy na miejscu gotowi do działania 24 godziny na dobę i 365 dni w roku - mówi Hofmann.
Rolą korpusu będzie teraz zagwarantowanie bezpieczeństwa w krajach NATO w tym Polsce - mówi generał broni Leszek Surawski, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
- Całość komórki organizacyjnej, którą tworzy ten korpus, jest w stanie dowodzić związkami taktycznymi na terenie całej flanki wschodniej. Tym samym w razie konfliktu korpus jest w stanie zapobiec jakiemukolwiek natarciu na nasz kraj - mówi Surawski.
Podwyższanie gotowości bojowej szczecińskiego korpusu trwało dwa lata. Jest to element realizacji postanowień ze szczytu NATO w walijskim Newport.
Jest także przygotowany do dowodzenia siłami odpowiedzi Sojuszu, których elementem jest tzw. "szpica" - mówi dowódca korpusu generał Manfred Hofmann.