700 kilometrów Kanałem Gliwickim, a potem - Odrą, pod gołym niebem, bez udogodnień. Załoga łodzi ''Wrzaskun'' wypłynęła w rejs z Gliwic do Szczecina. Przy Wałach Chrobrego mają zacumować w piątek.
- Nie ma żadnych łóżek, to łódź starego typu z drewnianymi masztami, drewnianym rumplem i ławkami, wszystko jest otwarte na działanie warunków zewnętrznych, nie ma żadnych kajut, śpimy na podłogach. Na dziobie i na rufie są półki, na których można się położyć. Jeżeli spadnie deszcz to mamy specjalnie przygotowaną dużą płachtę, rozłożymy ją na specjalnej konstrukcji i przeczekamy - zapowiada kapitan Załuski.
W Szczecinie całą załogę czeka spotkanie z Andreą Bocellim, światowej sławy niewidomym tenorem. Nastąpi to podczas finału regat The Tall Ships Races. Załoga "Wrzaskuna" liczy 10 osób.