Szczeciński poseł Kukiz'15 krytycznie o możliwych zmianach ordynacji wyborczej. Sylwester Chruszcz komentował w "Rozmowach pod krawatem" medialne - na razie - doniesienia, dotyczące szczegółów zapowiedzianej reformy systemu.
Według nieoficjalnych informacji Rzeczpospolitej, w lokalach pojawiłyby się dwie komisje - ta druga do liczenia głosów. Możliwe jest wprowadzenie zakazu kandydowania do dwóch szczebli samorządu - na przykład na burmistrza i radnego sejmiku. Wreszcie, w nowej ordynacji będzie mniej jednomandatowych okręgów wyborczych w samorządach.
Zdaniem posła Kukiz'15 Sylwestra Chruszcza - to błąd.
- Sposób głosowania i głosu wybierania radnych był kreatywny. Dobrze, że tam na dole w gminach już się pojawiły okręgi jednomandatowe. Ponieważ my mieliśmy możliwość głosowania na osobę, którą znamy, która nie musi być z nadania partyjnego, nie musi być w systemie lokalnej sitwy - mówi Chruszcz.
Chruszcz komentował także pomysł dwóch komisji - jednej tylko liczącej głosy. Jak mówił szczeciński poseł, sam "nieraz liczył głosy" i nie było mowy o zmęczeniu komisji. Dodał, że raczej nie ma wtedy szans na "przewały".
Zdaniem posła Kukiz'15 Sylwestra Chruszcza - to błąd.
- Sposób głosowania i głosu wybierania radnych był kreatywny. Dobrze, że tam na dole w gminach już się pojawiły okręgi jednomandatowe. Ponieważ my mieliśmy możliwość głosowania na osobę, którą znamy, która nie musi być z nadania partyjnego, nie musi być w systemie lokalnej sitwy - mówi Chruszcz.
Chruszcz komentował także pomysł dwóch komisji - jednej tylko liczącej głosy. Jak mówił szczeciński poseł, sam "nieraz liczył głosy" i nie było mowy o zmęczeniu komisji. Dodał, że raczej nie ma wtedy szans na "przewały".
Dodaj komentarz 2 komentarze
Powinno być jeszcze tak, że jeśli ktoś jest np. radnym miejskim i kandyduje do Sejmu, to powinien zrzec się mandatu radnego, skoro chce opuścić swoje dotychczasowe stanowisko, a potem ryzyk-fizyk, dostanie się lub nie.
No i jednak pojęcie "totalna" opozycja jak widać obowiązuje we wszystkich mediach niegdyś publicznych, nawet p. naczelny sobie nie darował.....