Antoni Macierewicz to był minister prawie na piątkę w szkolnej skali, ale akceptuję jego dymisję - tak mówi szef sejmowej komisji obrony narodowej i poseł ze Stargardu.
Michał Jach z Prawa i Sprawiedliwości w "Rozmowach pod krawatem" komentował ubiegłotygodniowe odwołanie Macierewicza ze stanowiska ministra obrony.
- To nie było na zasadzie odwołania go, bo źle wywiązuje się z obowiązków, podpadł, jakiś skandal czy coś, tylko taka potrzeba zmiany, jakiś takich relacji międzynarodowych. Ja to akceptuję. Gdybym miał ocenić, to myślę, że blisko piątki - mówi Jach.
Po dymisji Antoni Macierewicz został przewodniczącym podkomisji do ponownego zbadania katastrofy w Smoleńsku. A w ramach rekonstrukcji rządu na stanowisku ministra obrony narodowej zastąpił go Mariusz Błaszczak.
- To nie było na zasadzie odwołania go, bo źle wywiązuje się z obowiązków, podpadł, jakiś skandal czy coś, tylko taka potrzeba zmiany, jakiś takich relacji międzynarodowych. Ja to akceptuję. Gdybym miał ocenić, to myślę, że blisko piątki - mówi Jach.
Po dymisji Antoni Macierewicz został przewodniczącym podkomisji do ponownego zbadania katastrofy w Smoleńsku. A w ramach rekonstrukcji rządu na stanowisku ministra obrony narodowej zastąpił go Mariusz Błaszczak.