Sami ochroniarze nie dadzą rady, na stadionach potrzebna jest policja - mówili dziennikarze sportowi podczas programu "Radio Szczecin na Wieczór". Rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji ma jednak inne zdanie.
- Bardzo często są to albo młodzi ludzie, studenci, którzy chcą sobie dorobić bądź też są to osoby na emeryturze czy przed emeryturą. Tacy ludzie nie "staną okoniem" wobec gościa o wzroście dwa metry i szerokości dwa metry i nie powiedzą "odwróć się, muszę sprawdzić, czy niczego nie masz w kieszeniach" - argumentował Daniel Trzepacz.
Dlatego policja musi brać większy udział w zabezpieczaniu meczów - dodał dziennikarz sportowy TVP3 Szczecin Jarosław Marendziak.
- Mamy obowiązek wymagać od swojego państwa zapewnienia bezpieczeństwa. Jeżeli nie można tego zapewnić na stadionie, to zróbmy to przed stadionem. Nie znam innego kraju w Europie, gdzie rozgrywki odbywają się na dobrą sprawę co trzy dni, w którym na stadionie nie widać policji - argumentował Jarosław Marendziak.
Jak to możliwe, że skuteczni są ochroniarze na lotnisku, ochroniarze na meczach siatkówki czy galach bokserskich? - pytał retorycznie rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji mł. inspektor Mariusz Ciarka. Jak podkreślił: jeśli organizatorowi zależy, to da się bezpiecznie przeprowadzić imprezę masową.
- Czy to akurat tak niedołężni są ochroniarze tylko na stadionach piłki nożnej? Czy tam są jakieś inne firmy ochroniarskie, czy tamci ochroniarze w różnym wieku, starsi i młodsi, są zupełnie inni i jakoś potrafią wyłapać i dziewczyny i chłopaków, którzy wnoszą niebezpieczne przedmioty w różnych miejscach, w różnych częściach ciała? - zaznaczył policjant.
Policja po meczu Lech - Legia zatrzymała 13 osób. Jak zapowiedział mł. inspektor Mariusz Ciarka niebawem będą ujęci kolejni pseudokibice.
- Bardzo często są to albo młodzi ludzie, studenci, którzy chcą sobie dorobić bądź też są to osoby na emeryturze czy przed emeryturą. Tacy ludzie nie "staną okoniem" wobec gościa o wzroście dwa metry i szerokości dwa metry i nie powiedzą "odwróć się, musz
- Mamy obowiązek wymagać od swojego państwa zapewnienia bezpieczeństwa. Jeżeli nie można tego zapewnić na stadionie, to zróbmy to przed stadionem. Nie znam innego kraju w Europie, gdzie rozgrywki odbywają się na dobrą sprawę co trzy dni, w którym na stadi
Dodaj komentarz 2 komentarze
idiotyzmem trzeba nazwać budowanie stadionu tylko po to, by ściagać sobie i nam na kark bandy rozwydrzonych kiboli
mało mamy problemów, by generować kolejne?
nie chcecie stadionowych bandytów?
nie budujcie stadionów.
Proste, czyż nie?
Chyba, że władzy (PiS) zależy na budowaniu kolejnego źródła zagrożenia, by służby policyjne dostały kolejne uprawnienia do inwigilacji i represjonowania społeczeństwa...
nie zdziwiłbym się, oj nie zdziwił!