To, co nie było możliwe trzy lata temu, dwa miesiące przed wyborami może się udać. We wtorek szczecińscy radni zadecydowali, że darmowa komunikacja miejska obejmie wszystkich uczniów. W 2015 roku z podobną inicjatywą obywatelską wyszedł Ruch Narodowy. Wówczas poparcia dla tego projektu nie było.
- Z rodzin biednych, to ja bym się zastanawiał. - Gdyby pan zapytał, czy Polacy nie chcą płacić podatku, to sto procent ludzi odpowiedziało by panu, że przecież po co podatki - mówili Jerzyk i Duklanowski.
Radny Henryk Jerzyk dziś uważa, że sytuacja się zmieniła. - Te trzy lata to zdecydowany rozwój, tak jakby dobrobytu.
Radny Wojciech Dorżynkiewicz, dziś wspierający w kampanii Sławomira Nitrasa, trzy lata temu projekt uważał za nielogiczny. Czemu zmienił zdanie? Tego nie powiedział. Przyjął za to taktykę polegającą na obrażaniu dziennikarzy.
- Ale pan pyta jako kto? - mówi Dorżynkiewicz.
- Kamil Nieradka, Radio Szczecin, przedstawiłem się wyraźnie - odpowiedział reporter.
- Pan nie jest dziennikarzem - powiedział radny.
- Odniesie się pan do sprawy? - zapytał dziennikarz.
- Do widzenia - zakończył rozmowę Wojciech Dorżynkiewicz.
Natomiast według Marka Duklanowskiego, projektów nie można porównać.
- Tamten projekt był niepełny, nie uwzględniał gmin ościennych i programu Szczecin Przyjazny Rodzinie. - mówi Duklanowski.
Trzy lata temu projekt Ruchu Narodowego o darmowej komunikacji miejskiej dla dzieci do 13 lat poparła jedynie Małgorzata Jacyna-Witt.