Sprawa wypowiedzi premiera Morawieckiego nie będzie obciążeniem w kampanii wyborczej - mówił w czwartek w "Rozmowach pod krawatem" Ryszard Czarnecki z Prawa i Sprawiedliwości.
W trybie wyborczym trzy instancje rozpatrzyły skargę PO, która uznała za nieprawdziwą wypowiedź Mateusza Morawieckiego, "że w czasie rządów PO-PSL nie było dróg i mostów".
W pierwszej instancji sąd pozew oddalił, apelacyjny zdecydował o publikacji sprostowania przez polityka PiS-u. Zdaniem Ryszarda Czarneckiego, premier "nazwał rzeczy po imieniu".
- To oczywiście pewna metafora. Ja bym powiedział jeszcze na jego miejscu, że ile przecież polskich, naszych, rodzimych firm zbankrutowało przy okazji budowy autostrad, bo nie byli opłacani. Rząd to zaniedbał. Ile było tragedii ludzkich z tym związanych. Pamiętamy te protesty ludzi przez gmachami rządowymi - powiedział Czarnecki.
Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska poinformowała na Twitterze, że "Uszanujemy wyrok sądu. Zgodnie z jego postanowieniem opublikujemy stosowne sprostowanie, ale Premier nie musi przepraszać opozycji. Główne zarzuty PO zostały odrzucone".
W pierwszej instancji sąd pozew oddalił, apelacyjny zdecydował o publikacji sprostowania przez polityka PiS-u. Zdaniem Ryszarda Czarneckiego, premier "nazwał rzeczy po imieniu".
- To oczywiście pewna metafora. Ja bym powiedział jeszcze na jego miejscu, że ile przecież polskich, naszych, rodzimych firm zbankrutowało przy okazji budowy autostrad, bo nie byli opłacani. Rząd to zaniedbał. Ile było tragedii ludzkich z tym związanych. Pamiętamy te protesty ludzi przez gmachami rządowymi - powiedział Czarnecki.
Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska poinformowała na Twitterze, że "Uszanujemy wyrok sądu. Zgodnie z jego postanowieniem opublikujemy stosowne sprostowanie, ale Premier nie musi przepraszać opozycji. Główne zarzuty PO zostały odrzucone".