Nadzwyczajna sesja rady zwołana została na wniosek PO. Główny punkt obrad: uchwała o dofinansowaniu przez miasto zabiegów in vitro przygotowana przez Sławomira Nitrasa, kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta Sławomira Nitrasa.
Prawo i Sprawiedliwość swoją decyzję ogłosiło w czwartek - radnych tego klubu również zabraknie.
- Platforma ewidentnie gra politycznie, razem z Piotrem Krzystkiem próbują zbić kapitał polityczny tuż przed nadchodzącymi wyborami. My w tej sesji brać udziału nie będziemy, jesteśmy otwarci na dyskusję o in vitro i chciałbym zaznaczyć, że nasz dzisiejszy briefing i brak udziału w sesji rady miasta jednoznacznie nie określa, czy jesteśmy "za" czy "przeciw" in vitro. Po prostu jesteśmy przeciw wykorzystywaniu in vitro w kampanii wyborczej - podkreślił radny Rafał Niburski.
To oznacza, że na sesji będzie tylko PO, prawdopodobnie dwóch radnych SLD i jeden radny niezrzeszony. W takiej sytuacji zabraknie wymaganej większości, a tym samym nie będzie możliwości głosowania uchwały przygotowanej przez PO.