Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Adam Wójcik [Radio Szczecin]
Fot. Adam Wójcik [Radio Szczecin]
Niestety, żadne przepisy nie mogą w 100 procent zagwarantować, że taka tragedia jak ta w Koszalinie się nie powtórzy. Tak mówili goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
W piątek, w wyniki pożaru w escape roomie życie straciło pięć nastolatek - nie mogły wyjść z pokoju, w którym rozwiązywały zagadkę logiczną.

Teraz w całym kraju straż pożarna kontroluje tego typu miejsca pod kątem bezpieczeństwa. Rzecznik szczecińskiej straży pożarnej st. kpt. Piotr Tuzimek przypomina, że w większości escape roomów inspekcja strażaków przez otwarciem biznesu nie jest wymagana.

- W sposób ogólny można stwierdzić, że nie ma takiego przepisu, nie ma takiego wymagania, aby inwestor, biznesmen, który chce tego typu działalność prowadzić, musiał uzyskać odbiór lub jakąś opinię pozytywną komendanta powiatowego lub miejskiego Państwowej Straży Pożarnej - powiedział st. kpt. Tuzimek.

Rząd zastanawia się nad zmianą przepisów, a Marek Gendek - rzeczoznawca ds. zabezpieczenia przeciwpożarowego zauważa, że nie tylko rozwiązania systemowe mogą w tej sytuacji podnieść bezpieczeństwo.

- Oni stowarzyszą się w ramach organizacji i np. ustalą standardy dla takich obiektów. I wtedy, kiedy ktoś będzie miał do wyboru idę do lokalu, który jest w zrzeszeniu, ma akredytację tego stowarzyszenia, więc wiem, że z dużą dozą prawdopodobieństwa mogę uznać, że moje dziecko idzie do lokalu bezpiecznego - stwierdził Gendek.

Paweł Frątczak - rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej - zwraca uwagę, że nigdzie nie istnieje idealny system gwarantujący bezpieczeństwo. Dlatego jak mówi, najważniejszy jest czynnik ludzki i wyobraźnia.

- To jest tak, jak z uczestnikiem ruchu drogowego. Nawet obok, kiedy jechałby ze mną policjant, nie oznaczałoby to, że ja jako uczestnik ruchu drogowego nie popełnię wykroczenia - powiedział Frątczak.

Organizator koszalińskiego escape roomu trafił dziś do aresztu na 3 miesiące. Tak zdecydował sąd. Mężczyzna odpowie za umyślne stworzenie niebezpieczeństwa wybuchu pożaru i nieumyślne doprowadzenie do śmierci osób. Grozi mu 8 lat więzienia.
Rzecznik szczecińskiej straży pożarnej st. kpt. Piotr Tuzimek przypomina, że w większości escape roomów inspekcja strażaków przez otwarciem biznesu nie jest konieczna.
Rząd zastanawia się nad zmianą przepisów, a Marek Gendek - rzeczoznawca ds. zabezpieczenia przeciwpożarowego zauważa, że nie tylko rozwiązania systemowe mogą w tej sytuacji podnieść bezpieczeństwo.
Paweł Frątczak - rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej - zwraca uwagę, że nigdzie nie istnieje idealny system gwarantujący bezpieczeństwo. Dlatego jak mówi, najważniejszy jest czynnik ludzki i wyobraźnia.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty