Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Konferencja ma się odbyć w Warszawie w połowie lutego. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Konferencja ma się odbyć w Warszawie w połowie lutego. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Sytuacja jest skomplikowana, ale dowodzi tego, że Polska liczy się na arenie międzynarodowej - tak goście "Kawiarenki politycznej" Radia Szczecin komentują zamieszanie wokół decyzji, że Polska będzie gospodarzem konferencji poświęconej problemom Bliskiego Wschodu.
Szczyt ma być współorganizowany przez Stany Zjednoczone. Polska jest tutaj trochę między młotem a kowadłem - wskazywał poseł Platformy Obywatelskiej, Arkadiusz Marchewka.

- Z jednej strony mamy naszego bardzo ważnego sojusznika jakim są Stany Zjednoczone, z drugiej strony zawarte w 2015 roku porozumienie nuklearne z Iranem, które zawarły największe światowe mocarstwa w tym USA, Rosja i Chiny, Niemcy, Wielka Brytania i Francja - nasi najważniejsi sojusznicy w Unii Europejskiej - powiedział Marchewka.

Zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości Leszka Dobrzyńskiego dyskusja o szczycie dowodzi tego, że wartość Polski na rynku międzynarodowym wzrasta.

- Jeśli ktoś prowadzi aktywną politykę międzynarodową, jeśli nabiera znaczenia, to się rozpycha na scenie politycznej. Jeśli się rozpycha, to niestety zdarza się, że nadepnie komuś na odcisk lub go trochę szturchnie - powiedział Dobrzyński.

W ocenie posła Wolnych i Solidarnych Sylwestra Chruszcza mamy prawo, aby takie spotkanie organizować, bo Polska m.in. nie brała aktywnie udziału w konflikcie w Syrii.

- My jako państwo neutralne mamy mandat, żeby się spotkać i rozmawiać o tym regionie - powiedział Chruszcz.

Głos krytyki ze strony Iranu to naturalna reakcja, kiedy wtrąca się ktoś z zewnątrz - powiedział z kolei Jakub Kozieł z Kukiz'15.

- Dla mnie Polska jest tutaj troszeczkę taką tarczą, o którą ma się rozbić ta największa złość. W relacjach z Rosją też jesteśmy właśnie takim popychadłem, które miałoby pójść na pierwszy ogień i zebrać największe cięgi - powiedział Kozieł.

Konferencja ma się odbyć w Warszawie w połowie lutego. W niedzielę MSZ Iranu wezwała charge d'affaires ambasady Polski w Teheranie, by oficjalnie zaprotestować przeciw planowanemu spotkaniu.
- Z jednej strony mamy naszego bardzo ważnego sojusznika jakim są Stany Zjednoczone, z drugiej strony zawarte w 2015 roku porozumienie nuklearne z Iranem, które zawarły największe światowe mocarstwa w tym USA, Rosja i Chiny, Niemcy, Wielka Brytania i Fran
- Jeśli ktoś prowadzi aktywną politykę międzynarodową, jeśli nabiera znaczenia, to się rozpycha na scenie politycznej. Jeśli się rozpycha, to niestety zdarza się, że nadepnie komuś na odcisk lub go trochę szturchnie - powiedział Dobrzyński.
- My jako państwo neutralne mamy mandat, żeby się spotkać i rozmawiać o tym regionie - powiedział Chruszcz.
- Dla mnie Polska jest tutaj troszeczkę taką tarczą, o którą ma się rozbić ta największa złość. W relacjach z Rosją też jesteśmy właśnie takim popychadłem, które miałoby pójść na pierwszy ogień i zebrać największe cięgi - powiedział Kozieł.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty