Radio Szczecin
![Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-03-18_145831082810.jpg)
Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Elektroniczne dzienniki i strony internetowe szkół to podstawowe źródła informacji o odwołanych lekcjach w szkołach.
Jak podaje urząd miasta, w kilkunastu placówkach w Szczecinie nie odbędą się planowane lekcje i zajęcia. Możliwą chorobę nauczycieli zapowiedziała m.in. dyrektor SP nr 53 w Szczecinie. To akcja protestacyjna - czytamy w komunikacie. Dyrekcja prosi rodziców o zapewnienie opieki dzieciom we własnym zakresie.
- Nie można mylić pojęcia "wychowywanie", co jest wpisane w pracę każdego nauczyciela, z "wychowawstwem". To zawiera dodatkowe zajęcia; organizowanie zebrań, konsultacje z rodzicami, prowadzenie dokumentacji, organizowanie wycieczek... To rzeczy, które wychowawcy klas robią i otrzymują za to dodatek. Wychowawcy grup przedszkolnych zostali w Szczecinie tego dodatku pozbawieni - mówi zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska.
Nauczyciele zapowiedzieli też przejście na zwolnienie lekarskie m.in. w Szkołach Podstawowych nr 5, 35, 69 i 71 w Szczecinie oraz SP w Tanowie. Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się m.in. podwyżki pensji o 1000 złotych. Z kolei resort - w minionym już roku - podjął decyzję, że pensja nauczycieli wzrośnie w ciągu 3 lat o 15 proc.
Dotychczas na linii związkowcy - ministerstwo edukacji porozumienia nie ma. Ponadto szczeciński magistrat od 4 miesięcy nie wypłaca też 150 złotych dodatku funkcyjnego dla wychowawców w przedszkolach.
- Nie można mylić pojęcia "wychowywanie", co jest wpisane w pracę każdego nauczyciela, z "wychowawstwem". To zawiera dodatkowe zajęcia; organizowanie zebrań, konsultacje z rodzicami, prowadzenie dokumentacji, organizowanie wycieczek... To rzeczy, które wychowawcy klas robią i otrzymują za to dodatek. Wychowawcy grup przedszkolnych zostali w Szczecinie tego dodatku pozbawieni - mówi zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska.
Nauczyciele zapowiedzieli też przejście na zwolnienie lekarskie m.in. w Szkołach Podstawowych nr 5, 35, 69 i 71 w Szczecinie oraz SP w Tanowie. Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się m.in. podwyżki pensji o 1000 złotych. Z kolei resort - w minionym już roku - podjął decyzję, że pensja nauczycieli wzrośnie w ciągu 3 lat o 15 proc.
Dotychczas na linii związkowcy - ministerstwo edukacji porozumienia nie ma. Ponadto szczeciński magistrat od 4 miesięcy nie wypłaca też 150 złotych dodatku funkcyjnego dla wychowawców w przedszkolach.
Dodaj komentarz 2 komentarze
czas by prokuratura zajęła się tematem pod kątem : wyłudzania pieniędzy od państwa, działania na szkodę państwa, sprowadzanie niebezpieczeństwa na zdrowie i życie dzieci. Przymuszania do popełnienia przestępstwa (naciskanie na lekarzy by wystawiali zwolnienia). Poprzewracało im się w główkach do reszty zachowują się jak terroryści a nie nauczyciele a pisanie że mogę sobie wziąć opiekę nad dzieckiem świadczy o działaniu z premedytacją. Kto im dał prawo do dysponowania moimi dniami opieki nad dzieckiem/. A jak w późniejszym czasie dziecko trafi do szpitala lub będzie obłożnie chore to zajmą się opieką nad moim dzieckiem w domu? nie każdy pracuje na umowę o pracę i nie każdemu przysługują te uprawnienia. Więc niech nie zachowują się jak oszuści i złodzieje niech się do roboty wezmą. Koniec z tym terroryzmem. A potem leserzy wrócą do pracy i będą kosztem dzieci nadrabiać program i wymagać nie wiadomo czego. Również miastem, które powinno zorganizować opiekę dla dzieci jako organ prowadzący, powinna zająć się prokuratura i sprawdzić czy nie dochodzi tu do zaniedbań i działaniem na szkodę dzieci i rodziców
Na Orłowskiej stoją autobusy linii 63 nie mogą podjechać po górę, Standardy polskiej zimy
