- Dzień pogrzebu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza będzie dniem żałoby narodowej - poinformował Andrzej Duda. Prezydent spotkał się po południu z przedstawicielami, zasiadających w Sejmie, politycznych ugrupowań.
W trakcie rozmowy ustalono również, że proponowany na wtorek przez Pałac Prezydencki wspólny marsz przeciw przemocy i nienawiści nie odbędzie się. "Doszliśmy wspólnie do wniosku, że jakiekolwiek marsze organizowane przez władze nie są tutaj na miejscu" - wyjaśnił prezydent.
Andrzej Duda podkreślił, że do ataku nożownika na prezydenta Gdańska doszło w dniu szczególnym, dniu wielkiej akcji charytatywnej, łączącej tego dnia tysiące Polaków. "To cios w całą naszą wspólnotę, wspólnotę wszystkich ludzi, którzy chcą czynić dobro" - powiedział prezydent.
"Dokonajmy, każdy w sobie tego rachunku sumienia i popatrzmy na otaczającą nas rzeczywistość poprzez pryzmat także swojego własnego serca. Proszę o szacunek i pamięć wobec wielkiego człowieka, wielkiego polityka i wielkiego obywatela Gdańska" - zakończył swoje spotkanie z dziennikarzami Andrzej Duda.
Paweł Adamowicz został w niedzielę zaatakowany przez nożownika podczas gdańskiego 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Obrażenia prezydenta Gdańska były bardzo poważne - rana serca, rana przepony oraz rany jamy brzusznej. O jego zgonie poinformowało przed godziną 15.00 Uniwersyteckie Centrum Kliniczne.
Andrzej Duda podkreślił, że do ataku nożownika na prezydenta Gdańska doszło w dniu szczególnym, dniu wielkiej akcji charytatywnej, łączącej tego dnia tysiące Polaków. "To cios w całą naszą wspólnotę, wspólnotę wszystkich ludzi, którzy chcą czynić dobro" - powiedział prezydent.
"Dokonajmy, każdy w sobie tego rachunku sumienia i popatrzmy na otaczającą nas rzeczywistość poprzez pryzmat także swojego własnego serca. Proszę o szacunek i pamięć wobec wielkiego człowieka, wielkiego polityka i wielkiego obywatela Gdańska" - zakończył swoje spotkanie z dziennikarzami Andrzej Duda.
Paweł Adamowicz został w niedzielę zaatakowany przez nożownika podczas gdańskiego 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Obrażenia prezydenta Gdańska były bardzo poważne - rana serca, rana przepony oraz rany jamy brzusznej. O jego zgonie poinformowało przed godziną 15.00 Uniwersyteckie Centrum Kliniczne.