Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Politycy i dziennikarze zgodnie potępili sobotnie wydarzenia sprzed siedziby TVP. źródło: https://pixabay.com/pl/2333329/Engin_Akyurt/CC0 - domena publiczna
Politycy i dziennikarze zgodnie potępili sobotnie wydarzenia sprzed siedziby TVP. źródło: https://pixabay.com/pl/2333329/Engin_Akyurt/CC0 - domena publiczna
Dziennikarze mediów publicznych celem ataków - goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór" nie byli tym zdziwieni.
To komentarze po sobotnim ataku na Magdalenę Ogórek, dziennikarkę TVP i Radia Szczecin. Protestujący przed budynkiem TVP obrzucili ją wyzwiskami i próbowali zatrzymać jej samochód. To nie pierwsza taka sytuacja w ostatnich latach: wcześniej podpalono wóz transmisyjny TVN, a w Puszczy Białowieskiej poturbowano dziennikarza Polsatu.

Profesor Krzysztof Wielecki z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie nie jest zdziwiony tymi wydarzeniami.

- Eskalacja jest oczywista, to się wpisuje w coś, co - niestety - ma miejsce nie tylko w Polsce, ale i na świecie: ogromny podział ideologiczny, różnice wizji świata - diagnozował prof. Wielecki.

Zdaniem profesora Macieja Drzonka, politologa z Uniwersytetu Szczecińskiego jednym z powodów jest to, że "obecna polityka poszła w tym kierunku, żeby tylko krytykować i przedstawiać w złym świetle oponentów".

- Znacząca część tych, którzy się polityką interesują oczekuje od swoich "ulubieńców politycznych", ażeby oni w twardy sposób zaznaczali swoją obecność - dodał prof. Drzonek.

Politycy i dziennikarze zgodnie potępili sobotnie wydarzenia sprzed siedziby TVP.
W związku z atakiem na Magdalenę Ogórek szef rządu Mateusz Morawiecki apelował o rozpoczęcie dialogu i kompromis.
- Eskalacja jest oczywista, to się wpisuje w coś, co - niestety - ma miejsce nie tylko w Polsce, ale i na świecie: ogromny podział ideologiczny, różnice wizji świata - diagnozował prof. Wielecki.
- Znacząca część tych, którzy się polityką interesują oczekuje od swoich "ulubieńców politycznych", ażeby oni w twardy sposób zaznaczali swoją obecność - dodał prof. Drzonek.

Dodaj komentarz 2 komentarze

Czy takim komunikacie, że "media" i ich pracownicy są narażeni na ataki, to należy oczekiwać, że władza obejmie ich, czyli tych dziennikarzy, jakimś parasolem ochronnym?
Założą im prewencyjne podsłuchy i podglądy, żeby - rzecz jasna! - wyłapywać potencjalnych agresorów i zapobiegać potencjalnym zagrożeniom?
A może każdemu przydzielą "anioła stróża"? Tajniaka lub w mundurku?
I zawsze będą mówić, że to wszystko z troski o ich bezpieczność.... ;)
Do Pana Przemysława Szymańczyka.
Stwierdził Pan na początku rozmowy, że ludzie przez lata byli przyzwyczajeni do tego, że media ogólnopolskie, mainstreamowe, miały bardzo do siebie podobne narracje. Stwierdził Pan, podając przykład amerykańskich stacji FOX i CNN, że nie jest niczym dziwnym, iż różne media pokazują świat w innym świetle. Zgadzam się.
Problem polega na tym, iż obie stacje przez Pana podane są komercyjne, dodatkowo właściciele, lub udziałowcy tych stacji żyją w świecie dwubiegunowym. Republikanie albo demokraci. Zarzuty wobec mediów publicznych (głównie TVP) są moim zdaniem słuszne. Media publiczne! Wspólne! Finansowane z kieszeni wszystkich!
Obowiązkiem ludzi pracujących w takich mediach jest zachowanie maksymalnej możliwej neutralności politycznej! Przez lata nie było takiej neutralności, zgadzam się, ale to co teraz pokazują wiadomości to jest skandal! Rezydenci protestują - pokażemy ich zdjęcia z wakacji, nie mają tak źle. No i co? Okazuje się, że nie wakacje tylko staż i jeszcze sami ponieśli koszta. Polityk ma serduszko? Wymażemy, nie będzie nam się tu Owsiak panoszył. I co? Wielki wstyd. O słynnych paskach na TVP INFO nie będę już się rozpisywał... Festiwal w Opolu organizowany przez TVP bez kabaretonu... Jak w stanie wojennym. Publiczność chce coś zamanifestować, wyprosimy...
Ludzie czują gniew. Czują, że są okradani. Ja się tak czuję. Z moich danin jest mi serwowana miejscami prymitywna propaganda, mająca na celu za cenę obiektywizmu wspieranie obecnego rządu.
Nie można tego skwitować stwierdzeniem, że to hejt i pójść dalej.
Zgadzam się na wolność słowa, zgadzam się, że w mediach mogą, jak wszędzie występować różne spojrzenia na świat i rzeczywistość. W mediach komercyjnych.
Jeżeli mamy media publiczne (narodowe? co ma oznaczać to stwierdzenie?) to mają być maksymalnie obiektywne jak się da. Nie kolejnego CNN, FOX, TVN, czy innych. Jeżeli mam porównywać to chyba BBC będzie najtrafniejsze. Od mediów publicznych oczekuję miejsca neutralnego światopoglądowo. Miejsca gdzie będzie możliwe obejrzenie programu dla wegan, feministek, będzie program kulturalny, będzie program o ekonomii, będzie msza, będzie program o polskiej historii i kabaret. Będzie program dla dzieci, i będzie film, mecz.
Media publiczne powinny mieć jak najszersze spektrum informacji i programów. Tak by każdy i "prawilny" i "lewak" i "moher" i "leming" mógł sobie coś znaleźć. Tak samo w informacyjnych programach mediów publicznych. To nie jest miejsce na wykładanie jedynej słusznej narracji. Od tego są TVN i inne Republiki.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty