Goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór" komentowali tzw. "Piątkę Kaczyńskiego". To projekty, jakie będą realizowane przez rząd, przedstawione podczas sobotniej konwencji partii.
- Jest rzeczą oczywistą, że podejrzliwie wyglądają te propozycje tuż przed kampanią wyborczą. Wydaje mi się, że to konsekwentny program, projekt zwiększający wiarygodność programu Prawa i Sprawiedliwości - powiedział prof. Kik.
- Prawo i Sprawiedliwość wygrało poprzednie wybory rozdając pieniądze, dlatego rozdaje je dalej w kolejnej kampanii - mówił Mirosław Oczkoś, specjalista ds. wizerunku, SGH w Warszawie. - Wizerunkowo na pewno to był ruch do przodu. Czy on przyniesie skutek? Trudno powiedzieć. Polacy już przyzwyczaili się, że dostają pieniądze od rządzących i przysłowiowa wędka nie ma znaczenia. Wędka jest już połamana i każdy chce dostać rybę. Czy ta ryba będzie świeża czy nieświeża? Po sobotniej konwencji czułem się jak w sklepie mięsnym i zapach kiełbasy już zaczął się roznosić.
Dla społeczeństwa są to dobre reformy, z punktu widzenia ekonomicznego nie jest to pewne - dodawał ekonomista Uniwersytetu Szczecińskiego Jarosław Korpysa. - Brakuje mi dopowiedzenia, skąd będziemy brać te pieniądze. Czy to będzie rezerwa celowa, bo ta rezerwa celowa to dziś około 29 miliardów złotych. Nie boję się na ten rok, bo w tym roku 500 plus będzie funkcjonowało w połowie, ale już co do przyszłego roku, są wielkie niewiadome.
Według wyliczeń, spełnienie wszystkich obietnic kosztować będzie około 40 miliardów złotych rocznie.