Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia

Bazylika św. Jana Chrzciciela w Szczecinie. Źródło: wikipedia.org/wiki/Bazylika_św._Jana_Chrzciciela_w_Szczecinie.
Bazylika św. Jana Chrzciciela w Szczecinie. Źródło: wikipedia.org/wiki/Bazylika_św._Jana_Chrzciciela_w_Szczecinie.
W Polsce jest wzrost negatywnych emocji wobec kościoła mówili goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór". W ten sposób komentowali atak na księdza prałata dr Aleksandra Ziejewskiego.
W niedzielę przed mszą świętą został napadnięty w zakrystii Bazyliki św. Jana Chrzciciela w Szczecinie. Agresorami było trzech mężczyzn w wieku około 40 lat.

Napastnicy zażądali ornatów i chcieli dokonać świętokradztwa, czyli twierdzili, że odprawią mszę.

Dr Anna Królikowska z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Szczecińskiego mówiła, że to wynik wojny kulturowej w kraju.

- W ostatnich miesiącach było sporo złego, gdzieś tam w tej przestrzeni medialnej i publicznej w stosunku do Kościoła. Uważam, że ci ludzie musieli mieć z tyłu głowy właśnie cały nasz spór światopoglądowy i społeczny - mówiła Królikowska.

Ksiądz prof. Andrzej Kobyliński, filozof i etyk, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie stwierdził, że w tym wypadku ważniejszym powodem działania mężczyzn był alkohol. Przyznał jednak, że klimat antyklerykalny odżył w Polsce.

- I bardzo często na te podkręcone emocje antyklerykalne reagują osoby uzależnione od alkoholu. Nie panują one nad własnymi emocjami i karmiąc się tą agresją, która płynie z mediów mogą się dopuszczać tak dramatycznych czynów - mówił ksiądz prof. Andrzej Kobyliński.

Policjanci zatrzymali wszystkich trzech mężczyzn. Byli wcześniej notowani. Śledztwo w sprawie napadu prowadzi prokuratura. Na polecenie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry nadzoruje je Prokuratura Krajowa.
- Uważam, że ci ludzie musieli mieć z tyłu głowy właśnie cały nasz spór światopoglądowy i społeczny - mówiła Królikowska.
- I bardzo często na te podkręcone emocje antyklerykalne reagują osoby uzależnione od alkoholu - mówił ksiądz prof. Andrzej Kobyliński.

Dodaj komentarz 8 komentarzy

"W ostatnich miesiącach było sporo złego, gdzieś tam w tej przestrzeni medialnej i publicznej w stosunku do kościoła." Kościoła w tym przypadku powinno być napisane z wielkiej litery. Dzisiaj media przekazują nie tylko agresję, ale kulturę języka, a raczej jej brak.
Przed 1989 rokiem kler był dla nas wzorem moralnym. Po zdobyciu władzy przez Kościół, bo faktycznie kler najwięcej zyskał na przemianach, nastąpiła demoralizacja wśród polskich duchownych, szczególnie wyższych szczebli. Który z Biskupów nie popełnia wszystkich grzechów głównych? Pycha, chciwość, pijaństwo, obżarstwo, do tego orgie w pałacach - to wszystko jest zaprzeczeniem nauk Chrystusa. Gdyby wierzyli w Boga, powinni się bać.
Jacek polecam mniej TVN i Wyborczej. Nie będziesz wtedy takich banialuk wypisywał.
Gdyby pedofile w sutannach nie pozostawali bezkarni i gdyby księża żyli skromnie nie byłoby problemu. A ludzie widzą, że z uczciwej pracy nie są w stanie żyć tak jak kler i to budzi emocje.
Klimat antyklerykalny jest odpowiednio rozbudzany w Polsce przez środowiska, które dzięki powrocie do ponurych lat komuny mogą coś ugrać. W tamtych czasach Kościół był szczególnie szykanowany, bo tylko tak można było złamać ducha w narodzie, a religia była podporą, oparciem uciśnionych ludzi. Obecnie potomkowie tego zbrodniczego reżimu, tzw. resortowe dzieci, działają podobnie. Premiery filmów, czy bluźniercze profanacje symboli religijnych są elementem pewnej gry. Polacy już niejednokrotnie pokazywali swą siłę, więc i tym razem poradzą sobie z ludźmi o antypolskich planach, których boli to, że Polska jest ostoją normalności w Europie, więc finansują różnego rodzaju prowokacje.
Emocje w narodzie niesamowicie eskalują i niedobrze jest , że teraz każda iskra może wywołać wybuch . Nie oglądajmy ani TVN ani TVP które są mediami frontowymi a starajmy się myśleć swoim mózgiem i nie ulegać socjotechnicznej manipulacji. Niestety obecnie Kościół w Polsce przeżywa wewnętrzny kryzys wartości gdzie prawda jest przemilczana a przecież to właśnie prawda nas wyzwoli i oczyści. Kościół potrzebuje katharsis , żeby znowu móc stanąć z czystym sumieniem przed wiernymi i być autorytetem.
Sami sobie na to pracują !
@Baranek Jacek to ty, czy kolejny wychowanek Michnika? Kiedy wspomnisz o nieukaranych pedofilach bez sutann, których jest dużo więcej? A no tak, w Wyborczej i TVN o tym nie mówią.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty