Dyskutuje z partyjnymi liderami osobiście, konwencji swojego ugrupowania nie śledziła - mówiła w "Rozmowie pod krawatem" Teresa Kalina z Platformy Obywatelskiej.
- W związku z kampanią wyborczą ciężko pracowałam w sobotę i niedzielę i nie miałam zbyt dużo czasu na śledzenie konwencji. Myślę, że pani Kidawa-Błońska jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu; prezentowała nasze odczucia i nasz program - to, co chcemy w przyszłości zrobić - powiedziała.
Kalina, pytana czy w takim razie nie interesują ją słowa liderów własnego ugrupowania zapewniała, że z nimi rozmawia osobiście. Na przykład, gdy na parę godzin przyjechała do Szczecina Małgorzata Kidawa-Błońska - czy dzisiaj, kiedy miasto odwiedzi lider PO Grzegorz Schetyna.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Skoro nawet sami działacze partyjni nie chcą śledzić konwencji własnego ugrupowania, to dlaczego mieliby to czynić wyborcy?
WAŁĘSA DAJ MOJE 100MLN!
ORAZ PRZYTUL PUTINA!
" SŁUCHAJCIE MNIE A WYGRAMY Z PIS !!" BO PRZECIEŻ KORNEL M.
= SCHETYNA TO ZDRAJCA.... ALE BIEDA !!!!
K R ĘT AC T W O WAŁĘSY !!!! ALE DO AFRYKI ITP POLECI !!!!
POGADA BZDETY !!!! ALE BIEDA agenta BOLKA !!!!!! ;(