Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin/Archiwum]
- Wszedłem do gabinetu, dałem panu Grodzkiemu pieniądze, on je schował do szuflady, to było wszystko – mówi pan Romuald, który miał zabieg na oddziale torakochirurgii kierowanym przez ordynatora Tomasza Grodzkiego.
To kolejna osoba, która przerywa milczenie w sprawie korupcji w szpitalu Szczecin – Zdunowo.

Pan Romuald trafił na oddział ordynatora Tomasza Grodzkiego w 1999 roku. Miał stwierdzoną odmę płucną i czekał go zabieg.

- Jak przyszedłem do szpitala, pacjenci powiedzieli mi, że muszę przyszykować 1500 złotych. Nie wiedziałem po co i dla kogo. Powiedzieli mi: "musisz zapłacić dla lekarza". Powiedzieli, że przyjdzie pan doktor, mówili na niego - "naganiacz". I rzeczywiście tak było, przyszedł, powiedział mi, że muszę zapłacić 500 złotych, w związku z tym, że miałem odmę, nie było żadnych operacji, to muszę zapłacić tylko 500 złotych - relacjonuje p. Romuald.

Pan Romuald miał w szpitalu tylko 400 złotych. Lekarz "naganiacz" poinstruował, co ma zrobić z pieniędzmi.

- Zaprowadził mnie do lekarza Grodzkiego. Osobiście wręczyłem 400 złotych panu Grodzkiemu. Wszedłem, doktor siedział przy biurku, wręczyłem mu 400 złotych, on włożył to do szuflady. To było wszystko - mówi p. Romuald.

- A mówili, na co te pieniądze idą, dlaczego je biorą? - pytał reporter Radia Szczecin.

- Pacjenci mówili, że to forma łapówki. W pewnym sensie było to wymuszanie. Dużo ludzi płaciło, wiem na pewno, opowiadali, spotykałem się z pacjentami, rozmawialiśmy dużo na ten temat... - odpowiadał p. Romuald.

- Jak pan zareagował, gdy się pan dowiedział, że trzeba zapłacić?

- Nie wierzyłem w to. Byłem w takiej sytuacji psychicznej..., tam chyba każdy płacił.

- Co to znaczy "w takiej sytuacji psychicznej"?

- Jak się leży w szpitalu..., wie się, że coś poważnie człowiekowi dolega, człowiek jest załamany, chce żyć. W większości mieli raka płuc; oni byli rzeczywiście załamani, każdy z nich chciałby żyć! Pieniądze dla nich nie grały roli - ocenił p. Romuald.

Gdy pan Romuald wychodził ze szpitala lekarz "naganiacz" zainkasował od niego brakujące 100 złotych dostarczone przez rodzinę.

Na początku grudnia Prokuratura Regionalna w Szczecinie wszczęła śledztwo w sprawie korupcji w szpitalu Szczecin – Zdunowo kierowanym przez doktora Tomasza Grodzkiego.

Radio Szczecin prosiło o komentarz w sprawie korupcji w szpitalu Szczecin – Zdunowie. Z biura marszałka Senatu otrzymaliśmy odpowiedź: „Informujemy, że Marszałek Senatu profesor Tomasz Grodzki nie będzie komentował tej sprawy.".
Relacja Tomasza Duklanowskiego

Dodaj komentarz 15 komentarzy

Jedyne obiektywne radio w rejonie juz nadaje
a wszyscy ci wyleczeni z amnezji i ajzhajmera przez pis ktorzy pamietaja o wreczaniu lapowek to nie maja postawionych zarzutow o wreczanie korzysci majatkowych tylko maja czelnosc oskarzac innych oj pis gra jak zwykle czysto jarek k i zbysiu z dzialaja
a jak ja sobie przypomne jak 20albo 30 lat lemu dalem o przepraszam wreczylem lapowke o przepraszam korzyść majatkowa komus z pis to tez to dacie na antenie radia i tak bedzie nagłośnione
Początek końca pana Grodzkiego. Wiadomo, że lekarze biorą w łapę. Grodzki nie był wyjątkiem i nie wyłamał się z tej niepisanej zasady. Zaklinanie rzeczywistości i wymyślanie teorii spiskowych przez "obrońców" "wolności i demokracji" tego nie zmieni. Powalczcie lepiej hipokryci o wolność słowa dla profesor Agnieszki Popieli.
Z Ciebie taki obrońca wolności i demokracji że już wydałeś wyrok na Grodzkiego?
Jeśli pan Grodzki wg Radia brał, to zgodnie z tym powinni pojawić się tysiące pacjentów, którzy dawali, bowiem pan doktor leczył setki osób w szpitalu. Jak to jest, że zgłaszają się pojedyncze osoby, które 20-25 lat temu dały. Podejrzewam, że nawet nie pamiętają komu i za co a pewnie dały na tacę w kościele, tylko coś im się pomieszało.
Idąc tokiem rozumowania moich przed mówców, PiS to diabły wcielone a opozycja to święci, nigdy nic złego nie zrobili nawet na czerwonym świetle nie przeszli, prawdziwa matka Teresa z Kalkuty... Otóż obydwie strony mają sporo za uszami, kto uważa inaczej jest albo naiwny albo głupi... Albo jedno i drugie. Skoro ten pan jest nie winny niech to udowodni przed sądem i rozwieje wątpliwości. Chyba że jest w tych oskarżeniach chociaż trochę prawdy.
a mnie ciągle zastanawia "zagadkowe" i milczenie, i brak reakcji prokuratury!
Jeśli te "rewelacje" Duklanowskiego (zdaje się, że rodzinnie powiązanego z PiS) polegają na prawdzie, to ujawnianie ich stanowi naruszenie tajemnicy śledztwa!
Na to są paragrafy.
No chyba, że nadal obowiązuje zasada, iż "za czynienie dobra nie wsadzamy".
Grodzki wydał wyrok sam na siebie, jak widać po zeznaniach kolejnych świadków.
Ja to tylko chciałbym usłyszeć jak dostał się do Radia Szczecin Redaktor Naczelny.
na takim stanowisku,
tacy ludzie powinni być poważni !
Obstawiam że scenariusz będzie jak w przypadku Adamowicza i Gawłowskiego. Kilka lat grillowania tematu, ci co są zacietrzewieni będą klaskać że "w końcu łapią złodziejów" ale tak naprawdę nikogo nie złapią bo zarzuty albo są przedawnione albo po prostu nie mają poparcia w dowodach. Natomiast im dłużej będziemy czekać na sprawę tym lepiej dla Radia Szczecin, które codziennie może tworzyć artykuły na temat Grodzkiego. Swoją drogą, ciekawe ile spraw jest w szczecińskiej prokuraturze w których zeznania świadków zanosi się do mediów. Może redaktorzy radia napiszą ile jest takich spraw?
a co się dzieje z Gawłowskim ? ;(
Grodzky dostawał kase z NFZ i dorabiał na boku n na chorych ludzach !!! szkoda gadać !.Proszę odwołać ordynatora /marszałka /. Szkoda już pisania !
Czy nie było tu przedtem napisane, że pan Romuald dał panu Grodzkiemu 400 zł w 1994? Taki przekaz daliście do TVP. Oni tam się na was powoływali. Ile wtedy warte było 400 zł - w 1995 była denominacja - za 10 000 zł dostawało się złotówkę.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty