Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Kierowcy firm transportowych próbują omijać obowiązkową kwarantannę. Busy, które krążą między Niemcami a Polską oferują swoim pasażerom podróż "od drzwi do drzwi". W praktyce okazuje się jednak, że tuż przed granicą wszyscy podróżujący muszą wyjść z auta i przejść przez kontrolę pieszo.
W ten sposób kierowcy omijają kwarantannę. Pokazują celnikom dokumenty, które świadczą o tym, że wiozą jedynie rzeczy z przeprowadzki.

Kierowcy busów pokazują strażnikom granicznym dokumenty, które oznaczają, że organizują przeprowadzkę. W ten sposób są dostawcami, a ci są zwolnieni z kwarantanny - relacjonuje Elżbieta, która jechała z centralnych Niemiec do Szczecina prawie 20 godzin.

- Oklejano nasze bagaże taśmą z nazwą firmy i busy już nie były busami, ale były środkiem transportu naszych walizek - zaznaczyła.

Później kierowcy odbierają pasażerów na większym parkingu lub przed marketem już po polskiej stronie i transportują do Szczecina.

Straż Graniczna otrzymała zgłoszenie w tej sprawie i już złapała dwóch kierowców omijających przepisy.

- Funkcjonariusze Straży Granicznej skontrolowali dwa busy, których kierowcy przedstawili do kontroli listy przewozowe mające świadczyć o przewozie rzeczy z przeprowadzki. Dokumenty te miały ich zwolnić z obowiązku odbywania kwarantanny, co im się nie udało. Musieli poddać się 2-tygodniowej kwarantannie - dodał komandor podporucznik Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej.

Wszyscy - kierowcy i pasażerowie - zostali skierowani na przymusową kwarantannę.

W ten sposób prywatne firmy transportowe starają się przetrwać ten trudny okres zamknięcia granic.

Dodatkowe postępowanie w tej sprawie prowadzi szczecińska Straż Graniczna.
Relacja Bartłomieja Czetowicza.

Dodaj komentarz 7 komentarzy

Z jednej strony należy bezwzględnie karać za "cwaniactwo" ; ale z drugiej... Są to - regularne przewozy - czyli czym różni się kierowca takiego busa od kierowcy TIR-a lub towarowego busa którzy nie podlegają kwarantannie !? Czy załogi samolotów LOT-u w ramach ewakuacji polaków do kraju również zostali poddane kwarantannie lub załogi samolotów rządowych bo przecież Premier w tym czasie wielokrotnie przebywał w Brukseli. Ale skoro wiadomo że polak potrafi to - zgodnie z prawem - pasażerowie będą zmuszeni do przekroczenia granicy pieszo wraz z bagażami . Jeden bus dowiezie na terenie RP a drugi odbierze po stronie RFN , może bilet trochę stanieje i kierowca po niemieckiej stronie będzie być może mieszkańcem niemiec...Ale będzie wszystko zgodnie z prawem !
Skoro dokładnie opisano schemat tego nielegalnego procederu, to może warto z nim skończyć?
..jakie prawo takie jego stosowanie. Mamy jak za komuny: POZORACJA POLA WALKI
Nie tylko firmy transportowe muszą przetrwać ale ludzie muszą dojechać do celu. Rząd zapomniał, że wielu Polaków zarabia na chleb pracując w międzynarodowych firmach, przez co pchają do przodu gospodarki tych krajów, z których importujemy wszelkie towary. Bo w Polsce drodzy Państwo mało się produkuje albo wcale.
paranoją to są przepisy. Ruch przygraniczny powinien być przywrócony. W momencie gdy pandemię mamy już w domu, zamykanie granic jedynie dobija gospodarkę, a w żadem sposób nei chroni przed pandemią.
Dokładnie. Zamykanie granic miało sens w pierwszej fazie epidemii, teraz to już wszystko jedno, skoro największą szansę na zarażenie mamy w szpitalu to jaki jest sens dalszego zamykania granic? No ale przynajmniej rząd może się pochwalić- patrzcie- robimy co w naszej mocy żeby zwalczyć COVID. Oczywiście oprócz 10. kwietnia bo wtedy wirus nie zarażał.
Stwierdzenie "Polak potrafi" wiecznie żywe.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty