Polska największym beneficjentem unijnego szczytu w Brukseli. Ponad 776 miliardów zł ma pomóc w odbudowie gospodarki po pandemii koronawirusa.
- Zwłaszcza, iż Polska musiała być bardzo elastyczna i dyplomacja musiała być naprawdę na wysokim poziomie. Ale to nie wszystko: bo gdyby nie było dobrego zaplecza, dobrego, merytorycznego przygotowania, to takie dyskusje w gronie fachowców nie dałyby rezultatu - podkreśliła prof. Grabowska.
Można powiedzieć, że dostaliśmy "premię" - dodał ekonomista, prof. Witold Modzelewski:
- Którą można nazwać premią za sukces naszych wewnętrznych działań ostatnich czterech miesięcy, które okazały się bardzo skuteczne - stan recesji, który jest w naszym kraju jest jednym z najniższych w Europie - zaznaczył.
Pieniądze unijne będą przeznaczone m.in. na wsparcie rolnictwa, transformację energetyczną i rozwój zacofanych gospodarczo obszarów kraju.